‘Sobota pożałuje wyjścia do klatki’ – Filipek pewny siebie przed zbliżająca się walką

Na gali FAME MMA 8, która odbędzie się 21 listopada, zadebiutuje m.in raper Michał Sobolewski, czyli Sobota. Ostatnio zrobiło się głośno za sprawą jego konfliktu z innym warszawskim raperem Jongmenem.

Sobolewski miał potwierdzić zeznania tzw. małego świadka koronnego, co odbiło się głośnym echem w świecie internetu, wylewając falę hejtu na rapera. Fani chcieli doprowadzić do walki Sobota vs. Jongmen, jednak pierwszy z nich uciął wszystkie spekulacje i postanowił zawalczyć z Filipem Marcinkiem.

Wczoraj odbyła się konferencja, po której zawodnicy rozmawiali z dziennikarzami. Filipek w wywiadzie udzielonym dla portalu “mmarocks.pl” odpowiedział na kilka pytań dotyczących pojedynku.

FAME MMA 8 – transmisja, dostęp PPV. Ile kosztuje? Gdzie oglądać?

– Myślę, że wszystko trochę trenował pod tę walkę, bo to jest MMA, ale ja bym chciał to rozegrać w stójce, bo nie ukrywam, że w parterze się trochę gorzej czuję, ale jak będzie ten parter, to mam tę przewagę, że jestem silny. Uważam, że jestem silniejszy od Soboty, więc nie tak łatwo mu będzie mnie skręcać – wyjaśnił raper.

Prowadzący wywiad zapytał także o przewagę warunków fizycznych i o to, czy zawodnicy widzieli się na żywo, gdyż Sobota jest wyższy niż Filipek – Trzy centymetry, dwa maksymalnie plus ja jestem cięższy nawet od niego o dziwo, o parę kilo. Wagę mamy 77, ale wydaje mi się, że ani on, ani ja nie będziemy tyle ważyć – odpowiedział i dodał, że jego największą zaletą jest kondycja, oraz doświadczenie, które wpływa na korzyść Filipka.

– Nie mówię, że po jednym ciosie, ale będę męczył Sobotę tak, że pożałuje wyjścia do tej klatki – powiedział zawodnik zapytany o to, czy zobaczymy nokaut.

Źródło: mmarocks.pl