Michalczewski powróci na ring? Podał ogromną kwotę!

W miniony weekend na bokserki ring powróciły dwie legendy. Na gali w Los Angeles do walki stanęli Mike Tyson i Roy Jones Jr. Mimo że oficjalnie nie ogłoszono zwycięzcy, w znacznie lepiej zawalczył Bestia, który przez widzów został wskazany jako wygrany tego pojedynku. Po walce Tyson ogłosił, że to dopiero początek i zamierza stoczyć kolejne walki.

Jako pierwszy kilka miesięcy temu swój powrót ogłosił Mike Tyson, kolejnym pięściarzem był m.in. Evander Holyfield. Tym razem przyszedł czas na polskich zawodników. Niedawno Andrzej Gołota, który miał okazję zawalczyć z Bestią, w rozmowie z portalem sport.pl oświadczył, że mógłby stoczyć z nim kolejny pojedynek.

– Naprawdę mógłbym wyjść do walki z Tysonem. Nie ma problemu. Tylko musiałbym dwa miesiące potrenować. A nie wiem, czy bym wytrzymał taki trening. To jest pytanie. Ale jestem zdrowy – zdradził Gołota.

Kolejnym pięściarzem, który zabrał głos w sprawie powrotu, jest Dariusz Michalczewski. “Tiger” podał ogromną kwotę, za którą mógłby ponownie wejść do ringu.

– Za dziesięć milionów euro wchodzę do ringu – powiedział w rozmowie z portalem “Super Express”.

– Na początku był stres, ale jest coraz lepiej. Walę w worek treningowy i jest moc. Do każdej walki trzeba być dobrze przygotowanym, bo nigdy nie wiesz, co zrobi przeciwnik – powiedział o swoich treningach, do których wrócił kilka miesięcy temu.

Polak jako potencjalnego rywala wskazał ostatniego rywala. Nigdy ostatecznie nie udało się doprowadzić do pojedynku Michalczewski – Roy Jones Jr, a kibice długo na niego czekali – Skoro on wrócił, to ja może też. Wiem, że kibice czekają na ten pojedynek – dodał pięściarz.

Źródło: Super Express