
Zawodnik BVB ostro o arbitrze po meczu z Bayernem! “Już kiedyś ustawił mecz”

przez Jakub Barabasz
We wczorajszym Der Klassikerze Borussia Dortmund na Signal Iduna Park uległa 2:3 Bayernowi Monachium. Gorzkie słowa w kierunku arbitra wypowiedział piłkarz BVB Jude Bellingham.
W mecz lepiej weszła ekipa gospodarzy, która już po 5. minutach prowadziła po bramce Juliana Brandta. W 9. minucie wynik spotkania wyrównał Robert Lewandowski.
Przed przerwą na listę strzelców wpisał się jeszcze Kingsley Coman. W drugiej połowie ponownie strzelanie zaczęło BVB. Tym razem bramkę zdobył Erling Haaland.
Wiele kontrowersji wywołała decyzja arbitra Felixa Zwayera, który w 75. minucie podyktował rzut karny po rzekomym zagraniu piłki ręką przez Matsa Hummelsa.
Cała sytuacja analizowana była na wozie VAR. Niemniej jednak z decyzją nie mogli pogodzić się gracze gospodarzy. Ta jedenastka zamieniona na bramkę przez Lewandowskiego dała ostatecznie zwycięstwo ekipie z Bawarii.
W pomeczowych wywiadach swojej złości nie kryli piłkarze BVB.
“Czuję się do d*py. Sędzia był arogancki. Teraz muszę się trochę uspokoić. Nie powiem nic więcej, bo potem będę miał problemy” – mówił zaraz po meczu Erling Haaland.
Ostro o pracy arbitra wypowiedział się także Jude Bellingham.
“Dla mnie to nie był karny. Mats nawet nie patrzył na piłkę. Chciał od niej odejść, a ta uderzyła go. Powinniśmy przyjrzeć się bliżej wielu decyzjom arbitra w tym meczu. Dajesz sędziemu, który już kiedyś ustawił mecz, największe spotkanie w Niemczech. Czego możesz więc oczekiwać?” – mówił po meczu młody Anglik, który zaliczył tego dnia dwie asysty.
Felix Zwayer faktycznie 16 lat temu był zamieszany w sprawę ustawienia meczu. Miało to miejsce na znacznie niższym szczeblu rozgrywkowym. Mowa tu o spotkaniu zespołu Wuppertaler z rezerwami Werderu Brema. Wtedy Zwayer był asystentem sędziego, a za dyktowanie gry na korzyść gospodarzy otrzymał 300 euro łapówki.
Źródło: Sport.pl