Sobota, 20 Kwietnia, 2024

Mały kraj na Morzu Śródziemnym ma WIĘCEJ drużyn w europejskich pucharach, niż Polska! To nie świadczy dobrze o naszej piłce…

Źródło: screenshot YouTube
Hibernians F.C. fot. YouTube
Opublikowane 29 lipca 2022, 11:48
przez Maciek Ściłba
0
0
Brak komentarzy

Tylko dwie z czterech polskich drużyn zameldowały się w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Sztuka ta nie udała się Pogoń i Lechii, które nie uporały się z wyżej notowanymi rywalami. Jest jednak coś bardziej kompromitującego, niż samo odpadnięcie z tych rozgrywek.

Wyniki pierwszych spotkań dawały nadzieję na to, że wszystkie drużyny reprezentujące PKO Ekstraklasę znajdą się w następnym etapie eliminacji. Lech Poznań oraz Raków Częstochowa kwestię awansu zamknęły jeszcze przed spotkaniami rewanżowymi.

W przypadku Lechii i Pogoni sprawa była otwarta. Niestety oba zespoły nie uporały się ze swoimi rywalami. Szczecinianie mimo przewagi boiskowej stracili w Danii aż 4 gole. Gdańszczanie natomiast w krótkim odstępie kilku minut pozwolili Rapidowi wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Niestety, zabrakło czasu na odrobienie tych strat.

Malta ma więcej przedstawicieli niż PKO Ekstraklasa

Zarówno Brøndby IF, jak i Rapid Wiedeń to drużyny, które mają wyrobioną markę w europejskim futbolu. Samo odpadnięcie po przegranym dwumeczu z nimi, nie jest powodem do ogromnego wstydu.

Gorzej wygląda sprawa z szerszej perspektywy. Jeżeli spojrzymy na zespoły, które oprócz Rakowa i Lecha zagrają w kolejnej fazie eliminacji, dostrzeżemy, że Malta ma jednego przedstawiciela więcej, niż Polska. Taką sytuację z czystym sumieniem można nazwać kompromitacją.

Malta, to mały śródziemnomorski kraj, którego powierzchnia i ilość mieszkańców zbliżona jest do wielkości Poznania. Maltańczycy nigdy nie odnieśli żadnego poważnego sukcesu w światowej i europejskiej piłce. Jednak dziś to właśnie oni pojawiają się w doniesieniach wielu polskich mediów sportowych.

Cały szum spowodowany jest dobrą postawą trzech zespołów: Hibernians FC, Gżira United FC oraz Hamrun Spartans FC. Wymienione drużyny w przeciwieństwie do klubów z Gdańska i Szczecina grają dalej w rozgrywkach Ligi Konferencji.

Hibernians to aktualni mistrzowie Malty. Po arcyciekawej batalii uporali się oni z doskonale znaną w naszym kraju Levadią Tallinn. W pierwszym spotkaniu pokonali Estończyków na własnym stadionie 3:2. W rewanżu utrzymali przewagę w dwumeczu dzięki remisowi 1:1.

Gżira po rzutach karnych wyeliminowała serbski Radnicki Nis, natomiast Hamrun dzięki dwóm triumfom po 1:0 odprawił z kwitkiem bośniacki Velez Mostar. Jedynie Floriana F.C. nie dała rady w pierwszej rundzie eliminacji tych rozgrywek ulegając mołdawskiemu Petrocubowi. W przeciwnym wypadku Malta miałaby nadal komplet drużyn, którym udało się zakwalifikować do europejskich pucharów.

Letni okres niemal jak co roku powoduje, że wielu ekspertów i kibiców mocno zastanawia się nad tym, czy polski futbol klubowy odbije w końcu od dna. Inaczej nie można nazwać sytuacji, w której maltańskie zespoły lepiej radzą sobie od drużyn z PKO Ekstraklasy.

Można stwierdzić, że w najbliższym czasie raczej nie uda się zerwać z kulturą tzw. “Eurow*ierdolu”, który nasze krajowe ekipy od dwóch dekad regularnie zbierają latem podczas eliminacji do Ligi Mistrzów, Ligi Europy, a od niedawna również do Ligi Konferencji.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments