
Don Kasjo nie bierze jeńców! Masakruje Boxdela, Wardęgę i Golę! [WIDEO]

przez Przemek Krautz
Kasjusz Życiński zaliczył wielki powrót do federacji FAME. Bez wątpienia to jedna z najlepszych decyzji, jakie podjął w trakcie swojej przygody we freak fightach.
Po przejściu do Prime Show MMA “Don Kasjo” nie wzbudzał już tak dużych emocji, a dodatkowo ostatnio poniósł dwie bolesne porażki przed czasem. Teraz jednak ponownie elektryzuje i odzyskał wielu kibiców. Freak fighter nie bierze żadnych jeńców, jeśli chodzi o organizacje FAME.
Sprawdź kurs w Superbet

Na jego celowniku znalazł się przede wszystkim “Boxdel”, Sylwester Wardęga, Wojtek Gola czy Arkadiusz Tańcula. Przy okazji wczorajszej konferencji mocno się odpalił i nie odpuszczał także na wywiadach. W rozmowie z fansportu.pl zmasakrował włodarzy federacji oraz prowadzącego.
– Ja “Boxdela” zdeklasuję. Mam nadzieję, że kolejny Gola przyjmie walkę – oświadczył, jeśli chodzi o starcia w klatce. Natomiast na konfrontacje słowne jest gotowy z każdym – Jeszcze bardziej zostaną zdeklasowani. Zostaną zniszczeni. Mogą się ustawić, cała reszta, mlekołak, ćpanćula, Szalony Reporter, ja się ich nie boję. Jak im coś nie pójdzie w scenariuszu to ani be, ani me, bo im nie poszło.
Sprawdź wywiady po konferencji FAME 20:
Polecamy
