Wygrana Parnasse’a była ustawiona? Szyszka odpowiada na absurdalne zarzuty kibiców [WIDEO]

Trener Szyszka gościł w programie MMA Monday na kanale FANSPORTU TV, gdzie m.in. podsumował ostatnią galę KSW w Paryżu.

Najważniejszym punktem wydarzenia we Francji było starcie Salahdine Parnasse vs Valeriu Mircea. Champion dwóch kategorii wagowych już w pierwszej rundzie znokautował rywala i zunifikował pasy dywizji lekkiej.

Parnasse trafił Mołdawianina high kickiem, po którym ten padł na deski. W parterze dobił go kolejnymi ciosami, a sędzia przerwał pojedynek. Zdaniem wielu kibiców walka była ustawiona i nie ma możliwości, że Francuz ustrzeliłby rywala takim kopnięciem. Część z Internautów uważa nawet, że w ogóle nie było kontaktu nogi z głową…

Na komentarze ekspertów zareagował trener Przemysław Szyszka, który wyjaśnił, że Francuz świetnie rozpracowuje swoich rywali. Parnasse zauważył, że Mircea przy niskich kopnięciach pochyla głowę i wykorzystał to, trafiając całkowicie odsłoniętego rywala high kickiem:

– Zobacz, jak on czyta tych przeciwników. On ustawia sobie w walce przeciwnika. Stoi w odwrotnej pozycji, lewe kopnięcie wchodziło na łydkę, badał, jak się zachowuje. Dźgał go lewym prostym, badał, jak się zachowuje. I w pewnym momencie zobaczył, że przy low kickach pochylał głowę i w tym momencie odpalił to kopnięcie na głowę.

– Czytałem komentarze, że “Tym nie mógł go znokautować”. W zwolnionym tempie pokazuje zdecydowanie, że to było trafienie, mocne, dynamiczne kopnięcie, więc nie ma co się dziwić, że ten nokaut się pojawił. To dobicie nie było potrzebne, bo przeciwnik upadł nieprzytomny.