Piątek, 26 Kwietnia, 2024

22 lata temu Andrzej Gołota stoczył pierwszą zawodową walkę w Polsce! [WIDEO]

Opublikowane 2 października 2020, 00:06
przez Lukasz "Magiku"
0
0
Brak komentarzy
fot. materiały prasowe

2 października 1998 w wypełnionej po brzegi Hali Ludowej we Wrocławiu Andrzej Gołota zmierzył się z dwukrotnym mistrzem świata Timem Witherspoonem.

Dla Gołoty była to pierwsza zawodowa walka przed polską publicznością w karierze. Andrew przystąpił do tego pojedynku po pamiętnej ringowej zwycięskiej wojnie z Coreyem Sandersem. Gołota w tym okresie przeżywał szczyt popularności po legendarnych już walkach z Riddckiem Bowe czy mistrzowskiej szanse z Lennoxem Lewisem, każdy chciał zobaczyć Andrzeja na żywo. Rywalem Polaka był Tim Witherspoon – mistrz świata federacji WBC z 1984 roku oraz WBA z 1986 w wadze ciężkiej. Walka przed telewizorami zgromadziła rekordową ponad 11 milionową widownię.

Zobacz również:

Andrzej Gołota opowiedział o swojej pasji. Skomentował również zwycięstwo Powietkina: „Ten nokaut to był majstersztyk.”

W ringu 30-letni wówczas Gołota rządził i dzielił ustawiając rywala swoim firmowym lewym prostym. Amerykanin momentami był bezradny. Po jednostronnej walce przy wiwatującej publiczności po 10 rundach jednogłośną decyzją pewnie wygrał Andrzej Gołota. Sędziowie punktowali (99-91, 100-91, 98-93).

Po walce w jednym z wywiadów Gołota powiedział:

“Chciałem podziękować kibicom za doping. Naprawdę byliście wspaniali. Bez was nie byłoby tego wszystkiego. Z mojej strony to była mądra walka. Nie było łatwo walczyć z tak rutynowanym rywalem, mającym taką twardą głowę. To zresztą odbiło się na moich rękach. To wspaniałe przeżycie wygrać tu. Jeszcze raz dziękuję wszystkim.”

Starcie z Gołotą skomentował również pokonany Witherspoon:

“Wypiłem właśnie piwo, dlatego zastanawiam się, co powiedzieć. To była dużo lepsza walka niż te, które stoczyłem z Frankiem Bruno lub Lary Holmesem. Gołota jest najgroźniejszym rywalem, z jakim walczyłem. Nie wiem, czemu mnie nie zaatakował bardziej zdecydowanie. Po kilku jego ciosach zrobiło mi się słabo. Żałuję, że wyszedłem do tego pojedynku nierozgrzany. Gdybym się rozgrzał, inaczej by to wyglądało. W rewanżu pokonałbym go. Teraz powiem coś z głębi serca: polscy kibice nie zdają sobie sprawy z tego, jaki jest Andrzej Gołota. Powinniście go wspierać tak, jak to robiliście w trakcie walki. Macie wspaniałego boksera. Z odpowiednim wsparciem może kiedyś zostać mistrzem świata i zarobić miliony dolarów. Powinien tylko bardziej się uśmiechać.”

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments