Wtorek, 16 Kwietnia, 2024

Mariusz Pudzianowski o treningach i suplementacji. ‘Na sucho to i trawa nie urośnie’

Mariusz Pudzianowski o treningach i suplementacji. 'Na sucho to i trawa nie urośnie'
fot. Mariusz Pudzianowski / Facebook
Opublikowane 27 grudnia 2020, 10:00
przez Przemek Krautz
0
0
Jeden komentarz

Mariusz Pudzianowski na kanale BETFAN udzielił wywiadu, w którym odpowiedział na pytania zadawane przez swoich fanów. Zawodnik z Białej Rawskiej  w swojej karierze mieszanych sztuk walki stoczył aż 21 pojedynków – wszystkie dla Federacji KSW. Pudzian zadebiutował 11 lat temu, nokautując Marcina Najmana na historycznej gali KSW 12. To wydarzenie, jak i debiut Pudziana miało gigantyczny wpływ na rozwój MMA w Polsce.

Pudzianowski opowiedział m.in o swoim odżywianiu i suplementacji. Jak zaznaczył – dziennie jadł nawet 8000 kalorii!

“Ja diet żadnych nigdy nie miałem, jem wszystko to co mi smakuje i to co jest energetyczne. Oczywiście sporo witamin, suplementów dokładam. W samym jedzeniu nie jestem w stanie uzupełnić tego wszystkiego. Proszki, tabletki, aby organizm uzupełnić. Jest takie powiedzenie na sucho to i trawa nie urośnie.

Preferuje Polską kuchnie, schabowy, mielony, ziemniaczki, mizeria. Tak jest cały czas i nigdy nic nie zmieniałem. Tak jestem wychowany od małego i tak jest. Nigdy nie obliczałem kalorii. Jeśli byłem głodny to jadłem 5 razy, jak mało było to 6 razy, jak mi wystarczyło 3 razy to jadłem 3 razy. Nigdy tego nie pilnowałem. Skoro zdobyłem parę razy mistrzostwo świata to chyba nie było tak najgorzej. Dziennie jadłem jakieś 8 tysięcy kalorii.”

Mariusz Pudzianowskim opowiedział również o trudnych początkach po przejściu do MMA. Zaznaczył również, że w klatce KSW pojawi się prawdopodobnie w marcu. Nie wiadomo jednak kto będzie jego rywalem.

“Pierwsze pięć lat ciężko było wytrzymać dwie rundy, a co dopiero mówić o trzech. Ale pomalutku dotarłem i spokojnie te 3 rundy robię. Kwestia rozkładania sił.”

“Powiem w ten sposób, nowych wyzwań nie szukam. Jeszcze pobawię się rok, dwa ale to jest już końcówka mojego zawodowego sportu. Na pewno później coś będę robił związanego ze sportem ale na chwilę obecną nie zastanawiam się nad tym. Wiem, że niebawem wejdę do klatki. Miałem walczyć w grudniu, ale jednak odmówiłem i może zawalczę w marcu.” – skomentował Pudzianowski.

“Sportowo jestem spełniony, na dzień dzisiejszy nic nie muszę, tylko mogę” – dodał później Pudzian.

Źródło: BETFAN / YouTube

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments