Piątek, 26 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Marcin Najman wyciągnął mężczyznę z płonącego domu! Odpowiedział na zarzuty o kłamstwie!

Źródło: screenshot YouTube
fot. YouTube
Opublikowane 6 września 2022, 15:02
przez Jakub Hryniewicz
0
0
Brak komentarzy

O ile wiele można powiedzieć o Marcinie Najmanie, o tyle należy docenić to, co zrobił ubiegłej nocy. Popularny “El Testosteron” natychmiast zareagował widząc płonący budynek!

Po raz kolejny powracający z emerytury Marcin Najman już na najbliższej gali WOTORE ma stoczyć pojedynek z Pawłem Jóźwiakiem. Od dawna mówiło się o tym starciu i panowie wbijali sobie nawzajem szpileczki i przerzucali się inwektywami na swój temat.

Wczorajszej nocy “El Testosteron” był świadkiem pożaru w Wieluniu, o czym poinformował na swoich social mediach. Były pięściarz natychmiast zareagował na sytuację i nie zważając na konsekwencje dopuścił się iście bohaterskiego czynu – z płonącego budynku wyciągnął człowieka.

O godz. 0:36 jadąc przez Wieluń zauważyłem ogień w oknie budynku. Wezwałem straż pożarną. Mam nadzieje, że udało mi się wyprowadzić wszystkich z sąsiedniego budynku. Z płonącego wyciągnąłem człowieka, niestety kompletnie pijanego. Brawo Straż! 5min od zgłoszenia byli na miejscu!

Okazuje się, że nie każdy podziwia czyn Najmana. Zawodnik znany z występów w KSW, Fame MMA, czy MMA-VIP w wideo na swoim kanale skomentował słowa, jakie przeczytał na swój temat.

Witam was moi drodzy. Jak zapewne wiecie z moich mediów społecznościowych dzisiaj w nocy byłem świadkiem, ale również brałem czynny udział w akcji ratowniczej, przy pożarze w Wieluniu. Masa komentarzy się pojawiła, oczywiście zdecydowana większość tych rozsądnych, ale… pojawiają się też takie, że “po co się chwalę?” Ale przecież ja się niczym nie chwalę! Ja to pochwaliłem tylko i wyłącznie straż pożarną, która faktycznie od momentu zgłoszenia pojawiła się w dosłownie pięć minut.

“El Testosteron” opowiedział też, jak wszystko wyglądało z jego perspektywy. Był pięściarz zachował się niezwykle przytomnie, dobrze oceniając sytuację.

Przejeżdżając przez Wieluń zauważyłem takie języki ognia wydobywające się z okna. Jeszcze nie było nic innego zajęte. Nakazałem małżonce, żeby szybko zawróciła. Wbiegłem na posesję i pierwsze, co zobaczyłem to, że przy uchylonych drzwiach widać nogę faceta.

Tam na dole wszystko się paliło, natomiast to jeszcze nie były takie płomienie, żeby nie można było podejść. Więc złapałem go za tę nogę i wyciągnąłem kilkadziesiąt metrów na zewnątrz. Na trawniku pozostał, a ja w tym czasie zadzwoniłem na 112.

Mężczyzna, którego uratował był jednak, jak sam określa, zalany w trupa. Pijany człowiek twierdził, że był jedyną osobą, która przebywała w płonącym budynku. Okazało się jednak zupełnie inaczej i Marcin Najman z mieszkańcem pobliskiego domu obudził innych ludzi, którzy wciąż znajdowali się w środku.

Tam niewiele było osób… Łącznie tam 5-6 osób. I tak jak wam mówię, straż przyjechała momentalnie.

“El Testosteron” złożył też podziękowania zarówno służbom, jak i pani dyspozytorce, która odebrała telefon alarmowy. Najman wyraził też nadzieję, że ludzie twierdzący, że “nikogo nie wyciągnął i tylko sobie nagrał pożar”, nigdy nie znajdą się w podobnej sytuacji.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments