Sobota, 12 Października, 2024

Totalna wojna z Wachem! Różal kończy karierę po fenomenalnym starciu! [WIDEO]

Opublikowane 12 października 2024, 00:59
przez Przemek Krautz
33
10
Brak komentarzy

Za nami gala Strike King 3 w Piotrkowie Trybunalski. W main evencie doszło do emocjonującego pojedynku dwóch weteranów.

W walce wieczoru po dwóch latach do akcji powrócił Marcin Różalski. W trakcie bogatej kariery toczył walki na całym świecie, a także sięgnął po mistrzowski tytuł KSW, który w wielkim stylu zdobył na Stadionie Narodowym. Teraz jednak powrócił do korzeni, czyli formuły K-1.

Zmierzył się ze znacznie mniej doświadczonym w tej dyscyplinie Mariuszem Wachem. Dla byłego pięściarza był to dopiero drugi pojedynek. W debiucie na Strike King 1 zmierzył się z mistrzem świata WAKO Bartoszem Słodkowskim, którego rozbił przed czasem.

RELACJA

Runda 1:

Wach zaczyna od prostych i lowkicków, spychając Różala na liny. Marcin odpowiada kopnięciami i chroni się przed kolanami. Były pięściarz w narożniku zasypuje rywala ciosami. Różal dwukrotnie trafiony kolanami, ale przetrwał. Sędzia rozdziela zawodników, po czym Różal odpala kopnięcia i miesza lowkicki z highkickami. Wach wyraźnie zwolnił, gdyż od początku narzucił zbyt wysokie tempo. Różalski trafia czysto sierpowym, ale Wiking się nie zatrzymuje i cały czas wywiera presję.

Runda 2:

Tym razem to Różal zaczyna od ataków, ale szybko musi się wycofać, po czym dochodzi do mocnej wymiany ciosów. Były mistrz KSW trafia coraz częściej. Wach otrzymuje ciosy czysto na głowę, ale nadal pozostaje w walce. Chwila przerwy po ciosie w krocze ze strony pięściarza. Po wznowieniu panowie idą na wojnę, w której lepiej radzi sobie Różalski. Trafia potężnym high kickiem na koniec rundy i Wacha uratował gong kończący odsłonę!

Runda 3:

Zawodnicy wymieniają kopnięcia, a po chwili Różal odpala serię celnych ciosów. Niestety tym razem kolano wylądowało na kroczu Marcina. Po wznowieniu kolejny raz trafia wysokim kopnięciem. Wach natomiast odpowiada lowkickiem. Różalski znowu highkickiem trafia prosto w głowę! Wach wytrzymuje i ponownie fauluje, za co stracił punkt. W końcówce dużo wymian ciosów i niskich kopnięć z obu stron.

Po trzech rundach sędziowie ogłaszają remis!

Po decyzji sędziowskiej Marcin Różalski przekazał, że kończy z walkami! Nadal jednak chce zostać w sporcie, jak fenomenalny kickboxer Łukasz Jarosz, który w ringach odnosił wielkie sukcesy, a teraz jest trenerem.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
33
10
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments