Najpierw wygrana Ferrariego z Diablo, później zagraniczne gwiazdy? “To są miliony dolarów” [WIDEO]
przez Przemek Krautz
“Ferrari” ma ambitne plany i chce zostać gwiazdą nie tylko w Polsce. Zamierza podbić freak fighty także za granicą, gdzie może toczyć walki za wielkie pieniądze.
Amadeusz Roślik niedawno miał okazję zawalczyć poza Polską. Wystąpił w main evencie bokserskiej gali MF & DAZN X Series 14, która odbyła się w Londynie. Jego rywalem był Nathaniel Bustamante, znany jako “Salt Papi”, który zwyciężył pojedynek.
Polak dobrze zaczął walkę, ale szybko stracił całą energię i nie był w stanie wyjść do czwartej rundy. Dał się jednak poznać zagranicznym kibicom jako zadymiarz, przez co może otrzymać kolejną szansę na pojedynek. Najpierw jednak czeka go walka z Denisem Załęckim na Clout MMA 5 oraz starcie z Krzysztofem Włodarczykiem podczas FAME 22.
W rozmowie z FANSPORTU TV zapowiedział, że zwycięstwo z “Diablo” będzie czymś wielkim, jednak to dopiero początek. Następnie rusza po światowe gwiazdy i może na tym zarobić gigantyczne kwoty:
– Piękne to będzie uczucie, jak się poświęcę, wyleję mnóstwo potu na sali i za kilka miesięcy z nim wygram, bo to mnie wnosi na zupełnie inny level, jeśli chodzi o freak fighty. To jest może marzenie takie moje jako Polaka, ale ja już jestem poważnym graczem za granicą. Jestem przymierzany do najlepszych do KSI. To są miliony dolarów.