
Tomasz Narkun ucina spekulacje o walce z Błachowiczem. – ‘Janek jest moim kolegą. Nie ma sensu, żebyśmy się teraz bili.’

przez Przemek Krautz

Tomasz Narkun na gali KSW 56 ponownie obronił tytuł mistrzowski, który zdobył z rąk Gorana Reljicia w październiku 2015 roku. Panujący od ponad pięciu lat mistrz dywizji do 93 kilogramów “Żyrafa” na KSW 56 w drugiej rundzie poddał niepokonanego Chorwata, Ivana Erslana (9-1).
W pierwszej rundzie walka toczyła się w stójce. Erslan postawił bardzo ciężkie warunki, trafiając kilkoma ciosami Narkuna. “Żyrafa” trzymał dystans i kopnięciami frontalnymi naruszał swojego rywala. W przerwie Piotr Bagiński zaczął podpowiadać, że teraz Narkun musi sprowadzić walkę do parteru. Tak też się stało. Narkun po tym, jak jego rywal upadł na deski, szybko wykorzystał swoje ogromne doświadczenie w parterze i poddał niepokonanego Chorwata.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
- Krystian „Tyson” K. trafił do więzienia! Co z finałem GROMDY?
- MICHAŁ MATERLA PRZEGRYWA! Roberto Soldić zdemolował Polaka! [WIDEO]
- Artur Szpilka zawalczy w MMA?! ‚To byłby bardziej freak fight, ale…’ [WIDEO]
Narkun udzielił wywiadu dla portalu mma.pl. W rozmowie z Mateuszem Kaniowskim uciął spekulacje na temat pojedynku z Błachowiczem, o którym rzekomo mówił. Potwierdził, że ktoś wyjął z kontekstu jego wypowiedź, a tak na prawdę nigdy nic o takim starciu nie powiedział.