Sobota, 27 Kwietnia, 2024

Anderson zaprasza Błachowicza do trzeciej walki: “Skopię mu dupę, ale jeśli on woli siedzieć bezpiecznie w UFC i trzymać się tego pasa…”

Anderson zaprasza Błachowicza do trzeciej walki: "Skopię mu dupę, ale jeśli on woli siedzieć bezpiecznie w UFC i trzymać się tego pasa..."
Fot. YouTube/Instagram
Opublikowane 23 października 2021, 09:46
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Corey Anderson odpowiedział na ostatnie słowa Jana Błachowicza. Fighter postanowił rzucić wyzwanie mistrzowi UFC i zaprosił go do trzeciego pojedynku.

W ostatnim czasie doszło do wymiany zdań pomiędzy “Cieszyńskim Księciem” i Andersonem po tym, jak Amerykanin ogłosił siebie najlepszym półciężkim na świecie. Dodał również, że jest w stanie zdominować pojedynek z Błachowiczem.

Do pierwszego pojedynku Polaka z Amerykaninem doszło jeszcze w 2015 roku. Wówczas Anderson po trzech rundach wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Rewanż miał miejsce w 2020 roku. “Cieszyński Książę” tym razem znokautował rywala w pierwszej rundzie po trzech minutach i 8 sekundach.

Trafił Amerykanina potężnym sierpowym i brutalnie dobił go, gdy ten leżał na deskach. Dla Andersona było to ostatnie starcie w UFC. Po tamtej porażce trafił do Bellatora.

Podczas ostatniej konferencji Błachowicz nazwał byłego rywala tchórzem, który z najlepszej organizacji świata trafił do drugiej ligi i stamtąd mając świadomość, że do trzeciego pojedynku na ten moment na pewno nie dojdzie, zaczyna atakować.

– [Transkrypcja lowking.pl] Jeśli uważasz się za najlepszego, a musisz to publicznie wykrzyczeć, to tylko pokazuje, że pewnością siebie w tych zapewnieniach nie grzeszysz. Nie wyszedłem i nie zacząłem opowiadać, że „jestem najlepszy i nie dbam o to, co mówi Jan Błachowicz!”. Po prostu wiem, że jestem najlepszy. I tyle. Proste jak konstrukcja cepa – powiedział Anderson w ostatnim wywiadzie dla ESPN.

– I nadal w to wierzę. Nie dbam o to, co on wygaduje, co wygadują fani. Muhammad Ali nie wykłócał się publicznie z ludźmi, że jest najlepszy. Nie widzieliśmy też, żeby robił to Mike Tyson. Michael Jordan też nie musiał się o to z nikim wykłócać. Po prostu to powiedział, tak było i pokazał to.

– I właśnie tak do tego podchodzę. Nie mam do dodania nic więcej. Znaczy, cały czas opowiadając o tym w wywiadach i próbując wyjaśniać, dlaczego jest najlepszy, po prostu się odsłania. To ja jestem najlepszy. A że wychodzi i opowiada takie rzeczy? Nie mam nic do powiedzenia. Powiedziałem, że jestem najlepszy i teraz jestem gotowy to pokazać.

– Jeśli chce do mnie wyjść, niech mnie znajdzie. Udowodnię ci, że jestem najlepszy. Popełniłem błąd. Wszyscy popełniamy błędy. Nie mam nic do powiedzenia w temacie. Jestem najlepszy.

Słowa Andersona są mocno zaskakujące. Zaznacza, że żaden z wielkich sportowców nie musiał głośno mówić o tym, że jest najlepszy w swojej dyscyplinie, jednak sam kilka zdań później przekonuje, że nie ma na świecie mocniejszego fightera.

To pocieszne, jeśli mam być szczery. Ma przed sobą najważniejszą walkę w karierze, którą stoczy za tydzień z gościem, którego pokonałem, a marnuje swoją energię na mnie. A jestem w innej organizacji. Po co o tym opowiadasz? O ile nie chcesz zrobić jakiegoś turnieju pomiędzy dwoma organizacjami, to dla mnie temat nie istnieje – powiedział o konflikcie z Błachowiczem.

– Ale tak, gdyby pojawiła się okazja, gdyby pojawiła się szansa, możemy zrobić trylogię. Oczywiście. Oczywiście, że tego chcę. Skopię mu dupę i pokażę dokładnie, dlaczego jestem najlepszy. Dlaczego wtedy po prostu popełniłem błąd.

– Ale jeśli tego nie chce, chce zostać tam, chce czuć się bezpiecznie tam, gdzie jest, trzymać się tego swojego pasa i tych swoich deklaracji… Hej, rób swoje. Zapracowałeś na to prawo.

UFC 267: Błachowicz vs. Teixeira do obejrzenia w STS TV!

Na gali w Abu Zabi zobaczymy łącznie walki trzech Polaków. W karcie wstępnej z Shamilem Gamzatovem w szranki stanie Michał Oleksiejczuk. W karcie głównej z rosyjskim weteranem Alexandrem Volkovem, który niedawno poległ z obecnym tymczasowym mistrzem wagi ciężkiej Cirylem Gane, zmierzy się Marcin Tybura. I wreszcie w walce wieczoru zobaczymy drugą obronę tytuły dywizji półciężkiej w wykonaniu „Cieszyńskiego Księcia”Jana Błachowicza. Rywalem „Legendarnej Polskiej Siły” będzie Brazylijczyk, Glover Teixeira.

UFC obejrzysz w STS TV za darmo! Wystarczy otworzyć konto – tutajSTS ma prawa do transmitowania wszystkich gal UFC numerowanych i nie tylko do końca 2023 roku!

OTWÓRZ KONTO -> OGLĄDAJ GALE UFC ONLINE!

Źródło: lowking.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO