Piątek, 26 Kwietnia, 2024

“Bonus BGC” szczery po kolejnej porażce: “Dostałem helikopter, jakbym wypił litr wódki. Zostałem zgaszony i ch*j”

Fot. Instagram
Opublikowane 9 marca 2022, 12:37
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Piotr Witczak zabrał głos po kolejnej porażce. Freak fighter znany m.in. za sprawą głośnych filmów na YouTube zapowiedział, że powraca “stary Bonus”, który nie przejmuje się przegranymi.

“Bonus BGC” na gali MMA-VIP 4 zmierzył się z debiutującym w klatce Damianem Naganą. Niestety nie zaskoczył i ponownie poniósł porażkę, już 6 z rzędu. Witczak już w pierwszej odsłonie po mocnym ciosie nie był w stanie utrzymać się na nogach i wylądował na deskach.

Rywal zasypał go ciosami, a sędzia zakończył pojedynek, jednak “Bonus BGC” zaznaczył, że był cały czas w walce i arbiter mógł nie śpieszyć się z przerwaniem starcia. Podobną sytuację widzieliśmy w main evencie, gdy sędzia przerwał walkę Najmana z “Miśkiem z Nadarzyna”.

Witczak na gorąco w rozmowie z kanałem “Banda Świstaka” skomentował swoją porażkę i zapowiedział, że wraca “stary Bonus”, na co bez wątpienia czekało wielu jego fanów.

– No ku*wa dostałem strzała i usiadłem. Dostałem taką sztukę, że dostałem helikopter, jakbym ku*wa wypił litr wódki no i siłą rzeczy nie mogłem ustać. Cofałem się i się wyje*ałem. Zostałem po prostu zgaszony i ch*j. Byłem trochę oszołomiony, ale za szybko przerwał. Broniłem się, coś tam mówił broń się, to się broniłem. Wraca stary Bonus, ja już do tego podchodzę na pełnym luzie, już się nie przejmuję.

Freak fighter zamieścił również wpis na swoim Instagramie, w którym tym razem na chłodno podsumował swój występ na ostatniej gali MMA-VIP i kolejną porażkę przed czasem:

– Mamy 2 dni po walce więc kilka słów na chłodno. Dziękuję organizatorom , dziękuję kibicom , dziękuję trenerom, dziękuję sponsorom i dziękuję mojemu rywalowi Damianowi Naganie za walkę. Gratuluję zwycięstwa. Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. To nie był mój dzień , wjechał mocny cios na szczękę, zwariował błędnik po czym nie mogłem ustać na nogach. Zostałem boksersko ustrzelony i taki mamy finał. Kolejna przygoda i cenna lekcja. Pozdrawiam tych prawdziwych i tych którzy są ze mną w dobrych i złych chwilach. Wracam niebawem na siłownię a dziś wypiję piwo za Wasze zdrowie.

Źródło: YouTube/Instagram

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments