Michał Pasternak ostrzega, że może nie dojść do starcia z Zadorą! „Jak to zrobi, nie będzie walki”

przez Jakub Hryniewicz
Na gali FAME: Reborn oficjalnie dojdzie do rozwiązania konfliktu Michała Pasternaka z Dominikiem Zadorą. „Wampir” zdradził w ostatnim wywiadzie, jakie zachowanie rywala, delikatnie mówiąc, wyprowadziłoby go z równowagi.
Konflikt między zawodnikami narasta od ładnych kilku miesięcy. Panowie od dawna rzucają w swoim kierunku mocne słowa i jedynym pytaniem było, kiedy i w jakiej formule spotkają się w klatce Fame MMA. Odpowiedź na nie poznaliśmy przed kilkoma dniami.
Sprawdź kurs w STS

Pełna złej krwi walka została włączona do rozpiski FAME: Reborn. Fighterzy z zawodową przeszłością zmierzą się w boksie na małe rękawice. Początkowo miało to być Muay Thai, a o zmianie wypowiedział się Domnik Zadora. Głos w tej sprawie zabrał też Michał Pasternak w rozmowie z kanałem MMA – Bądź na bieżąco.
Hubert Mściwujewski zapytał też popularnego „Wampira”, czy mogą mu „puścić hamulce” podczas spotkania z „Japońskim Drwalem”. Podopieczny Mirosława Oknińskiego przyznał, że jeśli rywal doprowadzi do rękoczynów, wówczas w ogóle nie dojdzie do pojedynku.
– W momencie, kiedy Zadora mnie uderzy, nie będzie walki. On nie jest dla mnie żadnym wyzwaniem, jakbyśmy mieli gdzieś się spotkać i on by chciał się ze mną bić. Takie są fakty. Jeśli on myśli inaczej… to fajnie. Cenię ludzi odważnych.
– Ale nie wyobrażam sobie sytuacji, że on nagle podchodzi i zaczyna gdzieś mnie popychać, nie daj Boże mnie uderzy. To już jest przegięcie pały. Ja mam świadomość tego, że będę musiał się bronić. A jak ja zacznę się bronić, to dla niego się to skończy źle.