Labryga czuje się oczerniany! Wydał oświadczenie i zwrócił się do potrąconej kobiety
![](https://fansportu.pl/wp-content/uploads/2023/05/High-League-7-Denis-Labryga-zmierzy-sie-z-Dawidem-Zaleckim-Znamy-zasady-walki-Crazyego.jpg)
przez Przemek Krautz
Kilka dni temu media obiegła informacja o tym, że zawodnik Clout MMA potrącił kobietę na pasach. Teraz wydał oficjalne oświadczenie.
W rozmowie z Faktem stołeczna policja potwierdziła, że w trakcie prowadzenia pojazdu Denis Labryga miał w organizmie 0,5 promila alkoholu:
– W środę o godzinie 23.30 policjanci zostali powiadomieni, że w centrum Warszawy, przy Placu Mirowskim doszło do potrącenia na przejściu dla pieszych. Na miejsce udał się patrol policji. W trakcie prowadzonych czynności policjanci przebadali alkomatem sprawcę zdarzenia. I wyszło na jaw, że w jego organizmie jest 0,5 promila.
Sprawdź kurs w Superbet
![](https://fansportu.pl/wp-content/uploads/2023/09/superbet-e1696069771293.png)
Labryga wydał oświadczenie
Teraz w oficjalnym oświadczeniu, które opublikował kanał FreakFightPolska Labryga zaprzeczył takim doniesieniom. Twierdzi, że było to 0,25, a po trzecim badaniu jedynie 0,17 promila. Zwrócił się również do poszkodowanej i twierdzi, że ta go oczernia swoją wersją wydarzeń:
– Witam wszystkich. Po pierwsze do wszystkich pseudomediów, nie musicie skracać mojego nazwiska, ani cenzurować twarzy. Nie byłem za nic skazany, a byłem przesłuchiwany w charakterze świadka. Bez dwóch zdań sytuacja była z mojej winy, czego żałuję.
– Nie zachowałem szczególnej ostrożności. Pokazała mi się zielona strzałka na skrzyżowaniu, w tym samym momencie zielone mieli również piesi, co bada biegły sądowy. Co do wydychanych promili nie było to 0,5. Było to 0,25, po 15 minutach 0,21 i po 15 minutach w trzecim badaniu 0,17.
– Pani Lauro przykro mi, że tak się stało, ale jestem zdziwiony, że dzień później po zdarzeniu lata pani po mediach, mnie oczernia i głosi nieprawdę. Żadnego przekupstwa nie było ani chęci ucieczki. Czekałem na przyjazd służb. Warto nieraz wysłuchać drugiej strony, a nie psy wieszać na człowieku. Dzień wcześniej u rodziny piliśmy wódeczkę, a jak wstałem, to nie czułem, że mam kaca i wsiadłem. To był mój błąd.
Na koniec podsumował całą sprawę słowa “Trudno, zdarza się”, co wywołało sporo kontrowersji. Internauci szybko zwrócili na to uwagę i wydaje się, że tym jedynie pogorszył sytuację:
– Gdybym miał alkomat, to bym się zbadał. To mnie nie tłumaczy, po prostu popełniłem błąd. Mimo że dobrze się czułem, mogłem jechać, się zbadać, wiedząc, że do późna posiedziałem z rodzinką. No trudno, zdarza się.
Dodatkowo w kolejnym nagraniu freak fighter zwrócił się do “Nitrozyniaka”. YouTuber bowiem w ostrych słowach wypowiedział się na temat Labrygi oraz wszystkich osób, które wsiadają do auta po alkoholu. W odpowiedzi Denis oświadczył, że wypłaci influencerowi tak zwanego liścia.
“-miałemzielona strzałkę..”
To tępy baran nie wie że przed przejściem trzeba się zatrzymać tym bardziej skoro on miał strzałkę a było przejście to ta pani pewnie też miała zielone,
“-czułem się dobrze to wsiadłem..”
“-gdybym miał alkomat to bym się zbadal”.. Gdyby babka miała wąs to by była dziadkiem
CO TO WGLE ZA TŁUMACZENIA
Wiedząc że piło się dzień wcześniej zamawia się ubiera jedzie do domu, ogarnąć się i potem się wraca po auto.. Taki INFLUENCEREK ZAJ…NY..
A co on do Nitra się jeszcze sra? Miał rację w tym co powiedział i tyle. Żeby jeszcze Loczek nie wyłapał przypadkiem
Powiedz mu to w twarz 😂
Myslisz ze jak wazy 130kg to nie ma sposobu na chlopa? To zasterydowany typ moze pochlac rozjechac kogos i jeszcze sie odgraza ze komus da w ryja? Mezem tej kobiety powinien byc jakis zawodnik wagi ciezkiej mma i ciekawe czy wtedy byłby mądry. Na każdego kozaka znajdzie sie wiekszy kozak
Te zdarzenie miało miejsce o 23:30 to co on spał do późna w nocy wstal i pojechał przecież to farmazon
Proponuję zwrócić się do adwokata Najsztuba.