
Wielka tragedia Francisa Ngannou! “Jak z tym żyć?”

przez Przemek Krautz
Francis Ngannou, były mistrz wagi ciężkiej UFC, podzielił się ze swoimi kibicami przykrą wiadomość. Jego rodzinę spotkała wielka tragedia.
Kameruńczyk, który niedawno przeszedł burzliwe negocjacje z UFC, zakończone przejściem do PFL i debiutem w boksie, doświadczył strasznej straty. Po dwóch porażkach w ringu, w tym przegranej z Tysonem Furym i nokaucie z rąk Anthony’ego Joshuy, musi zmierzyć się z najtrudniejszymi chwilami w życiu.
Poprzez social media “The Predator” przekazał wiadomość o śmierci jego syna. W kolejnym poście, zdradził, że chłopiec przeżył jedynie 15 miesięcy od stycznia 2023 do kwietnia 2024 roku.
– Jaki jest cel życia, jeśli walczymy zawzięcie przeciw temu, co koniec końców i tak uderza nas najmocniej? Dlaczego życie jest takie nie fair i bezlitosne? Dlaczego zabiera zawsze to, czego nie mamy? Jestem k…wsko zmęczony.
– Zbyt wcześnie, by odejść, a jednak już go nie ma. Mój maluch, kumpel, partner Kobe był pełen życia i radości. Teraz leży bez życia. Wykrzykiwałem jego imię, ale bez żadnej odpowiedzi. Przy nim byłem najlepszą wersją siebie, a teraz nie wiem, kim jestem.
– Życie jest nie fair z tym, że uderza tam, gdzie boli to najbardziej. Jak sobie z czymś takim poradzić? Jak z tym żyć? Proszę, pomóżcie, bo nie wiem, co mam zrobić i jak się z tym uporać.