Sobota, 28 Września, 2024

Cios mocno o Denisie Załęckim! “Jest sprzedajną k…” [VIDEO]

Fot. YouTube
Opublikowane 27 września 2024, 13:19
przez Jakub Hryniewicz
1
2
Brak komentarzy

Adrian Cios stwierdził, że lubi Denisa, ale nie ma o nim najlepszego zdania.

Popularny “Bad Boy” zadebiutuje niebawem w klatce największej organizacji freak fight w Europie. Denisa podczas FAME: The Freak czeka starcie dwóch na jednego, w którym będzie mierzył się z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem.

Torunianin w ostatnim czasie ponownie musiał zmierzyć się ze sporą ilością hejtu. Wszystko przez założenie konta na tak zwanej “Niebieskiej Platformie”, gdzie popularne osoby często zamieszczają mocno roznegliżowane zdjęcia, czy filmy dla dorosłych. Denis tłumaczył się, że zrobił to, bo przegrał zakład. Subskrypcja profilu Torunianina kosztowała 25 dolarów miesięcznie.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Cios o Denisie: “Lubię go, ale jest sprzedajną kur…”

Choć “Bad Boy” swój profil usunął, to mleko się rozlało Krytykanci szybko wytknęli Załęckiemu, że konto na OF jest niezgodne z zasadami, które tak chętnie prezentuje w przestrzeni publicznej. Tak też uważa jeden z dwójki rywali Torunianina, Adrian Cios.

Po wczorajszym programie CAGE, na którym poznaliśmy pełną kartę walk gali FAME: The Freak, “The Joker” udzielił wywiadu Michałowi Tuszyńskiemu z kanału FANSPORTU TV. Cios stwierdził w rozmowie, że lubi Denisa, gdyż ten zawsze zachowywał się co do jego osoby w sposób koleżeński. Adrian nie bał się jednak ostro skomentować poczynań Załęckiego i wyparcia się zasad, za co zapewne rywal będzie chciał go skarcić 4 października w szczecińskiej Netto Arenie:

Lubię Denisa, ale jest sprzedajną k…wą. Lubię go jako gościa, jest fajnym miłym chłopakiem, z którym można pogadać… Ale się po prostu, k…wa, sprzedał. Zasady, o których mówił, już ich nie ma. Mi krzywdy nie zrobił, żebym ja go nie lubiał. Fajny, pocieszny chłopak, zawsze się uśmiechnął, piąteczka… Wiesz, normalny gość. Tylko nie taki, na jakiego się kreuje.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
2
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO