Sobota, 28 Września, 2024

Walka o pas w zasięgu Gamrota? Szczerze o powrocie do czołówki UFC

Fot. YouTube
Opublikowane 23 września 2024, 09:47
przez Przemek Krautz
3
0
Brak komentarzy

Mateusz Gamrot zabrał głos w sprawie swojej sytuacji po porażce. Wyjaśnia, dlaczego nadal walka o tytuł jest w jego zasięgu.

“Gamer” przed ostatnim pojedynkiem znajdował się w ścisłej czołówce najtrudniejszej kategorii w UFC. W dywizji lekkiej zajmował piątą pozycję, ale sporo zmieniło się po starciu z Danem Hookerem. Polak był wielkim faworytem, ale Nowozelandczyk sprawił niespodziankę.

Podczas UFC 305 zawodnicy stoczyli fenomenalną walkę. Nie brakowało nokdaunów i zwrotów akcji. Pojedynek był jednak bardzo bliski i rozstrzygnął się na pełnym dystansie. Niestety sędziowie widzieli przewagę Hookera, więc dali mu zwycięstwo, z czym nie zgadza się wielu kibiców.

Czołówka UFC w zasięgu Gamrota?

Gamrot spadł na 8. pozycję, ale zapewnia, że droga na szczyt jest krótsza, niż się wydaje. Część fanów twierdziła, że zaprzepaścił szansę na walkę o tytuł, która była w zasięgu ręki. Teraz w rozmowie z InTheCagePL zawodnik wytłumaczył, że tak naprawdę potrzebuje niewiele, ale wrócić do sytuacji sprzed przegranej.

Wszystko przez to, że przed nim znajdują się tacy zawodnicy jak Charles Oliveira, Michael Chandler, Justin Gaethje i Dustin Poirier. Ten ostatni mimo wysokiej pozycji może nie dostać już kolejnej walki o tytuł. Natomiast pozostali po swoich walkach zapewne będą długo pauzować, gdyż są to fighterzy, którzy nie biją się zbyt często, a także mają za sobą starcia o tytuł.

– Cofnąłem się trochę, ale tak jak zapowiadałem, chciałbym walczyć jeszcze w grudniu. W przyszłym roku kwiecień/maj. Jeśli wygram, to szybko wrócę na swoją pozycję. Sytuacja w rankingu jest teraz taka, ogłosili Oliveirę z Chandlerem. Oni zawalczą i zaraz ktoś się wykruszy.

– Dustin Poirier zrobi walkę i się wykruszony. Justin Gaethje też zrobi walkę i zniknie na rok. Jestem ósmy, ale jest czterech, których można wykreślić, bo nie będą kwalifikowani do tego pasa. Ta droga, mimo że się trochę oddaliła, to nie jest tak daleka, żeby nie dojść tam z powrotem. Były chwile słabości, bo oczekiwania miałem ogromne. Jak spojrzeć racjonalnie, to wygląda to optymistycznie.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
3
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO