Sobota, 28 Września, 2024

Adamek odpowiada na krytykę szefa KSW! “Nie robimy tego dla idei”

Fot. KSW
Opublikowane 26 września 2024, 09:48
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Tomasz Adamek przy okazji ostatniego wywiadu odpowiedział na słowa szefa KSW. Promotor skrytykował wypowiedzi “Górala”.

Jeden z ulubionych tematów byłego mistrza świata, to bez wątpienia pieniądze. O “dudkach” mówi przy okazji każdego wywiadu czy programów FAME. Wielu kibiców męczą już słowa pięściarza, a teraz pojawiły się także opinie ze środowiska sportowego.

Sprawdź kurs w Superbet

3 755 zł bonusu na start w Superbet! Wysokie kursy, dwa freebety na początek i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Adamek odpowiada szefowi KSW

Martin Lewandowski niedawno w rozmowie z myMMA.pl został zapytany, czy jest szansa na rewanż Adamka z Mamedem Khalidovem. Ich pierwsze starcie na KSW Epic zakończyło się kontuzją legendy MMA, ale to właśnie on prowadził na kartach punktowych.

Szef federacji przyznał jednak, że nie jest zainteresowany takim zestawieniem. Dodatkowo zaznaczył, iż zaczynają denerwować go wypowiedzi “Górala”:

– Ja jakoś średnio jestem zainteresowany Adamkiem. Dla mnie Mamed wygrywał i pewnie by wygrał, gdyby nie kontuzja. Adamek wyglądał słabo, pozostałych dwóch nie oglądałem, nie interesowały mnie. Trochę wokół niego niepotrzebnych tematów zaczęło się plątać.

– Irytuje mnie to ciągłe gadanie o kasie. Dla Mameda na teraz mam jeden pomysł, Wojek dwa i wszystkie trzy są zaj…ste, dużo lepsze, niż Adamek – mówił przed ogłoszeniem walki Mameda z Adrianem Bartosińskim.

Teraz w rozmowie dla Karola Garncarza pięściarz został zapytany o słowa Lewandowskiego. Przyznał, że nie rozumie jego podejścia, gdyż ten sam organizuje gale po to, żeby na nich zarabiać. Podkreślił również, iż traktuje boks jako zawód i nie zamierza tego ukrywać.

– Zrobili galę, też zarobili. A po co on to robi? Nie robi tego dla idei. Ja też nie walczę dla idei. Każdy wie, że to jest moja praca i robię wszystko, żeby jak najwięcej zarobić. Wchodzę do ringu, żeby jak najwięcej zarobić. Proste. Ja się wywiązałem z kontraktu, czekałem na “dudki” i to wszystko, a Martinowi coś nie przypasowało. Nie zadzwonił do mnie, tylko w wywiadzie coś powiedział. Byłem w szoku.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO