
Koniec pewnej ery! Daniel Cormier, mistrz dwóch dywizji UFC odchodzi na zasłużoną emeryturę!

przez Damian Szymko

LEGENDA kończy karierę!
Daniel Cormier (22-3) kończy trwającą prawie 11 lat karierę. Z całą pewnością można go klasyfikować w czołówce najlepszych zawodników jacy kiedykolwiek wchodzili do klatki.
DC rozpoczynał karierę w Strikeforce. Zanim przeszedł do UFC miał już na rozkładzie tak uznane nazwiska jak Jeff Monson, Antonio Silva czy Josh Barnett. Cormier rozpoczynał przygodę w MMA od wagi ciężkiej, później walcząc w półciężkiej, by na koniec powrócić do najcięższej dywizji.
Walcząc już w UFC pokonał Franka Mira i Roya Nelsona. Zszedł jednak do niższej kategorii wagowej, ponieważ nie chciał walczyć ze swoim przyjacielem, Cainem Velasquezem, który dzierżył wtedy tytuł mistrza UFC wagi ciężkiej. Po zejściu z wagą stoczył dwie walki, po czym dostąpił zaszczytu rywalizacji z liderem dywizji, Jonem Jones’em. Przegrał na punkty, ale nigdy nie porzucił marzeń o rewanżu. Zanim do niego doszło Cormier pokonał dwukrotnie Anthonego Johnsona (zostając mistrzem UFC), Andersona Silvę i Alexa Gustaffsona. Rewanż z Jones’em zakończył się jednak jako no contest, ponieważ po walce Bones wpadł na testach antydopingowych.
Ostatnie karty swojej historii Cormier pisał ponownie w wadze ciężkiej. DC stanął do walki z dominatorem Stipe Miociciem. Zszokował świat nokautując go w pierwszej rundzie. W rewanżu, przegrał, także przez nokaut, w czwartej rundzie. Dziś w nocy doszło do trylogii między oboma panami. Ponownie wygrał Miocic, tym razem na punkty, a Cormier postanowił zakończyć karierę.
Ze sportu odchodzi jeden z najlepszych zawodników MMA w historii. Mimo nie najlepszych warunków fizycznych ( zaledwie 180cm wzrostu) Cormier rywalizował na najwyższym poziomie w najcięższych wagach, zostając najlepszym w “Lidze Mistrzów” w obu dywizjach.
Źródło: Sportowy Punkt Widzenia