
Mike Tyson gotowy na walkę z Joshuą – “Niech tak będzie, wchodzę w to” [WIDEO]

przez Przemek Krautz

Legendarny Mike Tyson (50-6, 44 KO) wraca po 15 latach na bokserski ring. Przeciwnikiem „Bestii” będzie inny wielki pięściarz Roy Jones Jr. (66-9, 47 KO).
Tyson ostatni raz zawodowo bił się w 2005 roku. Przegrał wówczas na punkty z Kevinem McBridem. Nikt raczej nie liczył na to, że „Bestia” kiedykolwiek powróci do boksu.
Tymczasem starcie 54-letniego Tysona z Royem Jones Jr. jest zaplanowane na 28 listopada. Ma to być pojedynek pokazowy. Jednak ani trener, ani sam pięściarz nie wykluczają kolejnych walk, które już nie będą tylko pokazowymi.
Co ciekawe trener Rafael Cordero kilka dni temu w rozmowie z TMZ wspomniał – Mike trenuje od sześciu do ośmiu godzin dziennie i jest w lepszej formie niż dekadę temu. Wierzę, że mógłby poradzić sobie z Tysonem Furym, Anthonym Joshuą i Deontayem Wilderem. Jeśli skupi się na boksie i będzie naprawdę chciał zdobyć jakiś pas, to kto wie, może pewnego dnia to mu się uda. Dzień w dzień pojawia się na sali i według mnie będzie jeszcze dużo lepszy niż teraz. Jeśli więc pewnego dnia postanowi się spróbować, dlaczego nie miałby zawalczyć o pas?
Przeczytaj również:
„Wierzę, że mógłby poradzić sobie z Furym, Joshuą i Wilderem” – Trener o obecnej formie Tysona
Teraz pojawiło się nagranie na kanale YouTube IFL TV, na którym Mike Tyson mówi o potencjalnej pokazowej walce z Joshuą.
“Jeśli to oznacza większe fundusze na cele charytatywne, niech tak będzie, wchodzę w to. Tu chodzi o dobroczynność, jeśli im to pasuje, mi też. To wszystko dla rozrywki, wszystko na cele charytatywne – To wszystko w dobrej wierze, ale dajemy z siebie wszystko” – powiedział Tyson.
Rozmówca “Bestii” odpowiada, że czuje, iż Mike może dostać telefon i usłyszeć, że zostanie zestawiony w walce z Joshuą, za co duża ilość pieniędzy trafi na cele charytatywne.
“Zrobiłbym to z wielką chęcią. To byłoby niesamowite” – odpowiada Tyson.