(VIDEO) Denis Załęcki z mocnym przekazem: “Jak ktoś z was chce się napierd**ać, to rzucać wyzwanie, a nie tylko marudzicie!”
przez Przemek Krautz
Denis Bad Boy Załęcki przed swoim starciem na gali EFM SHOW 2 zapowiada ciężki nokaut i zaprasza wszystkich chętnych na pojedynek.
Już jutro właściciel organizacji The War zawalczy w Bułgarii w formule CAGE BOX. Fighter z Torunia początkowo miał zmierzyć się z Krystapsem Zile z Łotwy. Niestety przeciwnik Polaka doznał kontuzji niecały tydzień przed pojedynkiem.
– Jak ktoś z was chce się ze mną napierdalać, to rzucać wyzwanie, a nie tylko marudzicie. Ja jestem chętny na każde wyzwanie. Wysyłajcie zgłoszenia, ja chętnie wyjdę z każdym. Czterech mocnych fighterów już odmówiło. Niby jakieś kontuzje śmieszne, ale ja w to nie wierzę. Tak jak mówiłem. Ja nie kalkuluję, wychodzę z każdym – przyznał Załęcki.
WYKUP DOSTĘP DO EFM SHOW 2 -> TUTAJ
Organizacja EFM SHOW zareagowała odpowiednio szybko i na miejsce Zile wskoczył Jussi Halonen z Finlandii. Zawodnik jest bardziej doświadczony niż Łotysz i na swoim koncie ma 14 pojedynków w formule MMA.
Denis Załęcki zapewnia, że najpierw ciężko znokautuje swojego przeciwnika, a następnie zmierzy się z Normanem Parke. Bad Boy już kilka razy rzucał wyzwanie zawodnikowi z Irlandii Północnej. Stormin za pojedynek żąda odpowiednio wysokich pieniędzy.
– W sobotę wygrywam walkę przez ciężkie KO w pierwszej rundzie. Później Norman idę po ciebie. Także włodarze niech szykują worek pieniędzy, bo tak jak mówiłeś, walczysz dla pieniędzy, nie dla honoru jak ja. Szykujcie pieniądze, wychodzę i rozpierdalam go w pierwszej rundzie.
Transmisja z gali EFM SHOW 2 tylko w PPV na efmshow.tv.
Źródło: YouTube
- Jest szansa na rewanż w GROMDZIE! Grabowski odpowiada Załęckiemu [WIDEO]
- Nitro przejechał się po Załęckim! Komentuje ostatnią aferę
- Jan Błachowicz awansuje w rankingu kategorii półciężkiej! Walka o pas w zasięgu Polaka?
- Utalentowany piłkarz Rakowa o krok od nowego klubu
- Murański vs Ryta? FAME chce zorganizować taki pojedynek! “Muran powiedział, że…”