
Bronił w Bundeslidze, a teraz trafi do Legii? To ma być następca Boruca!

przez Jakub Barabasz
Temat zastąpienia Artura Boruca innym golkiperem jest w Legii znany nie od dziś. Dotychczas Wojskowi mieli jednak problemy ze sprowadzeniem kogoś godnego uwagi. Teraz jednak wszystko wskazuje na to, że nastąpi zmiana pomiędzy słupkami bramki Legii.
Cały czas niezadowalające wyniki sportowe Legii oraz ostatnie zachowanie Artura Boruca sprawiły, że klub ponownie zaczął poważnie myśleć o sprowadzeniu do stolicy kogoś nowego.
Na celowniku warszawskiego klubu znalazł się Richard Strebinger. Tym razem cała sprawa ma zakończyć się powodzeniem.
29-letni Austriak występował w młodzieżowych drużynach Herthy Berlin oraz Werderu Brema. Richard Strebinger ma za sobą także 2 występy w niemieckiej Bundeslidze w barwach Werderu. Grywał także w zespole Jahn Regensburg, do którego został wypożyczony właśnie z Bremy.
Werder nie widział w nim jednak kogoś, kto miałby bronić bramki w podstawowym zespole i latem 2016 roku sprzedał go za 500 tysięcy do Rapidu Wiedeń.
Strebinger z miejsca stał się podstawowym golkiperem wiedeńskiej drużyny. W Rapidzie rozgrywa właśnie swój 7 sezon. Dotychczas wystąpił w 205 spotkaniach. 66 razy udało mu się zachować czyste konto.
W tym sezonie musi jednak godzić się z rolą rezerwowego. Numerem jeden w Rapidzie stał się bowiem Paul Gartler. W Legii Strebinger mógłby liczyć na ponowne regularne występy. , jednak znacznie więcej bo aż 155 spotkań rozegrał
29-latek ma przybyć do Polski w piątek. Wtedy po pozytywnym przejściu testów medycznych podpisze kontrakt ze stołecznym klubem.
Austriacki golkiper będzie miał okazję zadebiutować 25 lutego. Wtedy na Łazienkowskiej Legia podejmie Wisłę Kraków.
Źródło: WP Sportowe Fakty
- Mistrzowie Oktagonu bez szans z zawodnikami KSW? Lewandowski nie ma wątpliwości
- Fenomenalny Oleksiejczuk! Znokautował byłego zawodnika UFC [WIDEO]
- Mocny przekaz kibiców Legii w kierunku działaczy. “Gość od Excela. Po co za transfery się zabiera?”
- Kwieciński skończy z freak fightami? Jasna deklaracja po kolejnej porażce
- KSW wróci na Stadion Narodowy!? Wszystko zależy od dwóch zawodników