Okniński o pracy sędziego w main evencie FAME 17: „Chciał, żeby Ferrari był znokautowany i czekał. Kiedy usłyszał, że jest 10 sekund do końca…”

przez Przemek Krautz
Trener Mirosław Okniński w ostatnim wywiadzie dla fansportu.pl podsumował main event gali FAME 17, w którym zawalczył jego podopieczny.
W miniony piątek w krakowskiej Tauron arenie odbyła się pierwsza w tym roku gala organizacji FAME. W walce wieczoru do klatki powrócił Amadeusz „Ferrari” Roślik, który zmierzył się z debiutującym w MMA pięściarzem Kamilem Łaszczykiem.
Trener podsumował galę FAME 17
Freak fighter był bardzo bliski wygranej, jednak w ostatniej chwili Łaszczyk odwrócił losy pojedynku i zaczął rozbijać rywala. Sędzia przerwał walkę zaledwie 8 sekund przed upływem czasu. Gdyby starcie zakończyło się decyzją, w górę powędrowałaby ręka Amadeusza.
Z przerwania był niezadowolony nie tylko sam zawodnik, ale również jego trener. Mirosław Okniński ocenił pracę sędziego i przyznał, że ten mógł przerwać wcześniej, kiedy na głowę „Ferrariego” spadały mocniejsze ciosy albo po prostu zaczekać do końca pojedynku.
Trener zdradził również, że Roślik kolejny raz nie trenował do walki tak, jak powinien. Część okresu przygotowawczego spędził w Tajlandii, gdzie doznał kontuzji. Okniński przyznał, że przez brak systematycznej pracy ponownie przegrał wygrany pojedynek.
– Jeżeli było przerwanie, to trzeba było wcześniej przerwać, bo dostawał mocne ciosy. Później jak Łaszczyk słabiej bił, to trzeba było to zostawić do końca. (…) Ja to odbieram tak, że sędzia chciał, żeby „Ferrari” był znokautowany i czekał. W momencie, kiedy było 10 sekund do końca, usłyszał i: „O kurde, już 10 sekund do końca, trzeba przerwać”. Wtedy dwie sekundy po tym sygnale… Tak, jakby sygnał na 10 sekund do końca był sygnałem, że trzeba przerwać.
Źródło: fansportu.pl
- Jacek Magiera miał propozycję pracy w zagranicznych klubach. Dlaczego je odrzucał?
- Wielkie wyzwanie przed Ferrarim! Stoczy dwie walki jednego wieczoru na FAME 18!
- Poważna kontuzja reprezentanta Polski! Może nie zagrać do końca sezonu
- Były pretendent do pasa UFC otrzymał ofertę z Polski! Chodzi o freakową federację? „Zaproponowali duże pieniądze. Pierwsza runda w Muay Thai, druga MMA, trzecia…”
- Trener Raubo o walce Szpilki na Narodowym: „Czy to jest spełnienie marzeń kogoś, kto chciał być mistrzem świata?”
Brednie zwyczajnie przerwał bo to kompetentny sędzia i widział co się dzieje tyle teraz milion powodów żeby obwinić sędziego na logikę gdyby to trwało 1 minute dłużej rozbił by go doszczętnie żaden z nich nie pokazał kunsztu Łaszczyk nie miał okazji się pokazać natomiast ferari oprócz większej wagi kompletnie nie pokazał nic pozdr