Najlepszy zawodnik Wysp Owczych zrezygnował z kadry dla pracy! Zdradził jak wyglądał jego dzień meczowy

przez Przemek Krautz
Już dzisiaj reprezentacja Polski zmierzy się z Wyspami Owczymi w ramach eliminacji do Euro 2024. Dla biało-czerwonych taki mecz musi zakończyć się pewnym zwycięstwem.
Polska aktualnie zajmuje przedostatnie miejsce w grupie E po tragicznych wynikach pod wodzą Fernando Santosa. Reprezentację przejął Michał Probierz, który zadebiutuje dzisiaj jako nowy selekcjoner. Biało-czerwoni są ogromnym faworytem, jednak biorąc pod uwagę ostatnie wyniki, niczego nie można być pewnym.
Kursy bukmacherskie na mecz Polska – Wyspy Owcze
Spotkanie Polski z Wyspami Owczymi obstawić możecie u bukmachera superbet.pl. Każdy nowy użytkownik ma możliwość skorzystania ze świetnej oferty powitalnej. Na start otrzymasz bonus 100% od pierwszej wpłaty do kwoty 200 złotych.
Ponadto po depozycie minimum 50 złotych dostaniesz freebet, który możesz wykorzystać na darmowy zakład. Pierwsza wpłata aktywuje także tydzień bez ryzyka! Przez 7 dni grasz bez obawy o przegraną. Jeśli zabraknie ci szczęścia, Superbet zwróci ci środki w formie bonusu aż do 3500 zł.
Odbierz bonusy na mecz Polski!
TYPY | KURSY | BUKMACHER |
POLSKA | 1.30 | superbet.pl |
REMIS | 5.25 | superbet.pl |
WYSPY OWCZE | 12.00 | superbet.pl |
Piłka nożna na Wyspach Owczych
Podczas konferencji Matty Cash stwierdził, że Wyspy Owczy to trudny rywal, co miało pokazać pierwsze spotkanie, które Polska po sporych problemach wygrała 2:0. Słowa te są zaskakujące, gdyż przeciwnicy biało-czerwonych nie są profesjonalnymi zawodnikami.
Reprezentacje tworzą półzawodowi piłkarze, którzy na co dzień chodzą do normalnej pracy, kiedy Polacy grają w najlepszych ligach Europy. Arni Frederiksberg będący największą gwiazdą Wysp Owczych zrezygnował nawet z piłki nożnej na rzecz pracy, gdyż otrzymał awans i odmawia powołań do kadry.
W ostatnim wywiadzie dla TVP Sport zdradził, że nawet w dniach meczowych musiał iść do pracy, a później wychodził na boisko:
– Byłem w pracy i w dzień meczu, i też byłem w pracy na następny dzień – przyznał zapytany o mecz KI Klaksvik z Lille OSC, po czym kontynuował- Dzień pracy w dzień meczu? To zależy od planu. Czasami musisz iść na spotkanie, więc próbujesz to zaplanować na poranek. Potem wracasz do domu o 12-13, a potem grasz w europejskich pucharach o 18. To wyjątkowa sprawa. Dla mnie jest to łatwiejsze, jeśli pracuję, takie mam przyzwyczajenie. Dzień meczu bardzo mi się dłuży, jeśli jestem w domu. To dobrze oddalić swoje myśli od meczu i skupić się na czymś innym. To naprawdę pomaga.
Dopytywany o zrezygnowanie z gry w reprezentacji, przyznał że po prostu musiał wybrać, na co woli poświecić swój czas. Postawił na pracę i nie ukrywa, że był to dobry wybór:
– W 2018 roku miałem pracę i piłkę. Nie grałem tak dużo w reprezentacji, bo byli lepsi zawodnicy. Miałem wybór, czy chcę spędzić więcej czasu z kadrą, czy więcej czasu w pracy, w której mogłem się rozwinąć i osiągnąć postawione cele. Dla mnie to był łatwy wybór, żeby spędzić więcej czasu na pracy. (…) W tym roku otrzymałem nową ofertę od firmy w Klaksvik, gdzie teraz pracuję jako dyrektor zarządzający. Myślę, że się to opłacało.
