Tak GROMDA weryfikuje “zabijaków”! Don Diego o kulisach walk na gołe pięści
przez Przemek Krautz
14
5
Jeden komentarz
Mistrz walk na gołe pięści zdradził, jak od kulis wygląda w GROMDZIE weryfikacja debiutantów, którzy próbują zgrywać twardych wojowników.
Mateusz Kubiszyn to fenomenalny zawodnik, jeśli chodzi o starcia bez rękawic. Jest niepokonany, ma na koncie 8 zwycięstw, wygrany turniej oraz tytuł, który obronił po raz pierwszy pod koniec ubiegłego roku. Pokonywał takich rywali jak Vasyl Halych, Łukasz Parobiec czy Bartłomiej Domalik.
Sprawdź kurs w Superbet
FANSPORTU
GROMDA weryfikuje “zabijaków”
Z federacją związany jest niemal od samego początku i może o niej opowiedzieć naprawdę dużo. Tym razem w wywiadzie na kanale Przemyk Górczyk Podcast zdradził, że wielu nowych zawodników bardzo szybko jest weryfikowanych już w pierwszym starciu.
Przyznał, że gdy pojawiają się na GROMDZIE, starają się stworzyć dookoła siebie otoczkę “zabijaki”, który wzbudzi u innych respekt. Miękną jednak z każdą chwilą bliżej walki, a po wyjściu z ringu zdają sobie sprawę, że się do tego nie nadają:
– Taką zależność zauważyłem, że w dużej mierze ludzie jak pierwszy raz przychodzą, to wokół siebie robią otoczkę. Na każdego patrzą spod byka, jak porozmawiają to zdawkowo. Budują otoczkę takiego gangstera, zabijaki czy nie wiadomo kogo. Ale jak jest blisko walki, to się nagle robi makaron. A jak wejdą do ringu i dostaną w trąbę, to rozumieją, z czym to się je i że to nie jest dla nich.
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
14
5
Dobra dobra Mateusz zawsze ledwo ci się udało wygrać ,przykład Vasyl czy Bartek ,a opowieści z krypty wypisujesz.Jak Cię lubię tak chyba przestanę