Grosicki dobitnie o swoim problemie: “To jest nieuleczalna choroba”
przez Jakub Hryniewicz
Kamil Grosicki przez lata zmagał się z okropną chorobą, jaką jest uzależnienie od hazardu. W ostatnim wyznaniu kadrowicz reprezentacji Polski w mocnych słowach opowiedział o swoich demonach.
Popularny “Grosik” wystąpił w programie Przesłuchanie w Kanale Sportowym, gdzie zostało poruszone jego uzależnienie od hazardu. Skrzydłowy Pogoni Szczecin i reprezentacji Polski przyznał, że cały czas musi mieć się na baczności.
– To jest nieuleczalna choroba. Gdy zobaczę Marriott, to moim pierwszym skojarzeniem jest kasyno. Patrzę na Pałac Kultury i Nauki w telewizji, widzę kasyno. Wszystko wydawałem. Jak na przykład chciałem coś do jedzenia, to wysyłałem kogoś, aby mi kupił. W głowie miałem liczby, cyferki i kolory.
35-latek uzależnił się już za młodu. Apogeum jednak miało miejsce, gdy Grosicki trafił do Legii Warszawa. Stolica pochłonęła wręcz 19-letniego wówczas zawodnika.
– Byłem młody, jeszcze w czasach Pogoni starsi koledzy zaprowadzili mnie do miejsca, w którym uprawia się hazard. Tego najbardziej żałuję. To był początek, w którym mi się to spodobało. Później to był mechanizm, nad którym nie miałem kontroli. Tylko czekałem na czas wolny i jechałem do kasyna.
– Wyjechałem sam, dopiero po jakimś czasie klub prosił, żeby ktoś mi pomógł funkcjonować w stolicy, ale było już za późno. Warszawa mnie wchłonęła. Można powiedzieć, że więcej czasu spędzałem na mieście, niż na regeneracji, na treningach