Legenda reprezentacji wściekła po meczu z Estonią! “Tak grają wiejskie drużyny!”
przez Jakub Hryniewicz
2
0
Brak komentarzy
Choć reprezentacja Polski rozbiła Estonię 5:1, nie każdy był zadowolony ze składu, który do boju posłał Michał Probierz. Swoje stanowcze zdanie wyraził legendarny bramkach kadry, Jan Tomaszewski.
Wygrywając na Stadionie Narodowym z Estonią, reprezentacja Polski pozostała w grze o Euro 2024. We wtorek 26 marca Roberta Lewandowskiego i spółkę czeka spotkanie z Walią.
Z okazji tego spotkania bukmacher Fortuna oferuje świetną promocję dla każdego nowego użytkownika. Jeśli kadra Probierza zdobędzie gola, zgarniesz 300 PLN! Wszystkie szczegóły znajdziesz poniżej:
- Załóż konto użytkownika w Fortunie – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie z tego linku promocyjnego + musisz zaznaczyć przynajmniej jedną zgodę marketingową.
- Dokonaj pierwszego depozytu za min. 30 zł.
- Postaw 2 zł na co najmniej jedną bramkę Polski.
- Nawet jeśli Biało-Czerwoni przegrają, ale strzelą gola, zgarniasz 300 zł!
- Pamiętaj, aby odebrać bonus musisz zweryfikować swoje konto.
WAŻNE! Pamiętaj, że musi to być pierwszy kupon po rejestracji (jedno zdarzenie na kuponie). Aby odebrać bonus musisz otworzyć konto Z TEGO LINKU.
Tomaszewski grzmi po meczu Polaków
Słynący ze stanowczych opinii Jan Tomaszewski udzielił wywiadu Super Expressowi, gdzie przyznał, że reprezentanci spełnili plan minimum, jakim było pokonanie przeciętnej drużyny Estonii. Bramkarz drużyny “Orłów Górskiego” nie ukrywał jednak, że jest zawiedzony straconą bramką:
– Przyjechała drużyna juniorów w porównaniu z naszą drużyną narodową. Wreszcie zagrali jak pierwszą połowę meczu z Mołdawią, oprócz tej jednej bramki, której nie mogę im darować, bo nie można czegoś takiego zrobić.
– Ale dominowali przez 90 minut na boisku. Tu nie chodzi o wygranie 10:0. To jest takie przejście psychologiczne. Mamy przewagę, bo jesteśmy lepsi, teraz trzeba to udowodnić w Cardiff.
O ile Tomaszewski jest zadowolony z wyniku, o tyle liczy na zmianę taktyki. Michał Probierz oprócz Roberta Lewandowskiego do gry desygnował też Karola Świderskiego. Były bramkarz liczy, że selekcjoner zrezygnuje z gry dwoma napastnikami, którą określa rodem z “wiejskich drużyn”:
– Mam nadzieję, że wreszcie niektórym ludziom wybiją z głowy granie dwoma dziewiątkami. Co te dziewiątki dały? Nic nie dały. Bramki strzelili wszyscy, tylko nie dwie dziewiątki.
– Nie wolno tak grać. Tak grają wiejskie drużyny, że gramy ze słabszymi to gramy dwoma dziewiątkami, trzema dziewiątkami, wygrywamy 10:0. Tu chodzi o to, żeby była stabilizacja i ład. Nie wiem, czy wyjdziemy dwoma dziewiątkami na Walijczyków, ale dla mnie to ustawienie 1-3-4-1-2 było nieporozumieniem
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
2
0
