Znokautował swojego rywala, a później brutalnie dobił, kiedy leżał nieprzytomny. [WIDEO]
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy
Jedna z najbardziej emocjonujących sekwencji kończących miała miejsce w środę na gali CES MMA 61 w Stanach Zjednoczonych. Zawodnicy wagi ciężkiej zmierzyli się ze sobą 14 października – Jamelle Jones potężnie znokautował Tylera Kinga.
Jones uderzył Kinga potężnym prawym ciosem, który posłał go na deski. Sędzia zbyt długo czekał z reakcją, sekundę po upadku Jones dopadł nieprzytomnego już Tylera Kinga w parterze. Z pełną mocą, potężnymi ciosami uderzył go trzy razy w twarz.
Jamelle “The Beast” Jones w swojej karierze stoczył 15 walk. 32-latek wygrał dziewięć pojedynków i zaliczył sześć porażek. Co ciekawe Jamelle próbował nawet swoich sił w Dana White’s Tuesday Night Contender Series – Season 1, Episode 5, jednak przegrał w pierwszej rundzie przez potężny nokaut latającym kolanem z Mike’em Rodriguezem. Przypomnijmy, że zwycięzcy Dana White’s Contender Series otrzymują kontrakty z organizacją UFC.
40-letni Tyle King jest bardziej doświadczonym zawodnikiem – ma stoczonych 21 zawodowych walk. Niestety w ostatnich latach jego kariera nie była owocna. Przegrał pięć swoich ostatnich pojedynków. Co ciekawe – wszystkie przegrane były przez nokaut, w pierwszej rundzie. Czas pomyśleć o tym, aby odstawić rękawice i przejść na emeryturę?
Czy Jones powinien wstrzymać się po tym, jak jego przeciwnik padł na matę, czy powinien poczekać na reakcję sędziego? Sprawdźcie poniższe nagranie:
Przypominamy o tym, że za tydzień gala Genesis – Marcin Różalski zawalczy z weteranem UFC – Joshem Barnettem. Walka odbędzie się na gołe pięści i łokcie! Dostęp wyłącznie dla osób, które wykupią PPV – kupisz tutaj.
Przeczytaj również: Genesis: Michał „Matrix” Królik z Katowic zawalczy na gołe pięści!
Podoba Ci się ten artykuł?
Zostaw ocenę
0
0
