„Juras” komentuje atak na Ukrainę. Ostre słowa pod adresem prezydenta Rosji!

przez Przemek Krautz
Coraz więcej osób ze świata sportu zabiera głos w sprawie wojny na Ukrainie. Tym razem Łukasz Jurkowski nie szczędził ostrych słów.
W czwartek w godzinach porannych na rozkaz Władimira Putina Rosja rozpoczęła atak na Ukrainę. Armia niszczy nie tylko obiekty wojskowe, ale również lotniska, dzielnice mieszkalne, a także elektrownie cieplne. Giną zarówno żołnierze, jaki i cywile. Wśród ofiar znalazł się m.in. 17-latek.
Ostrzelane zostały największe miasta, a mieszkańcy stolicy uciekają na zachód. Osoby, które pozostały w Kijowie schowały się w schronach czy też w metrze. Przejęty został także Czarnobyl, a pracowników wzięto za zakładników.
Tripillia pod Kijowem, uderzenie w elektrownie cieplną pic.twitter.com/wrKNTxOGFu
— BuckarooBanzai (@Buckarobanza) February 24, 2022
Głos w sprawie ataków Rosji zabiera coraz więcej sportowców. Między innymi jako jeden z pierwszych post na swoim Twitterze zamieścił Artur Szpilka, który napisał – Apokalipsa?
Apokalipsa ?😢 https://t.co/7CxRFzbWyO
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) February 24, 2022
W mediach bardzo głośno zrobiło się o reprezentacje Rosji i zawodniku Dynamo Moskwa, który publicznie sprzeciwił się wojnie na Ukrainie. Na swoich social mediach Fiodor Smołow przekazał, że nie popiera ataków Władimira Putina.
Teraz głos zabrał również Łukasz Jurkowski. Nie szczędził on ostrych słów i w krótkim wpisie zwrócił się do prezydenta Rosji. Na swoim Twitterze napisał – Putin ch*j.
Putin ch*j🖕🏻
— Łukasz Jurkowski (@Jurasmma) February 24, 2022
Źródło: Twitter
- Wielki Bu komentuje problemy High League. Ostra odpowiedź Denisa! „Ciekawe jak spojrzysz w oczy tym wszystkim…”
- Koniec federacji High League!? Rząd zablokował wszystkie pieniądze przez powiązanie z Kadyrowem!
- Pasternak o przejściu do federacji freakowych: „Jedna z najlepszych decyzji w życiu. Gdyby miał możliwość…”
- Wrzosek nie daje szans „Wampirowi” na High League 7! „Ta walka zakończy się nokautem w 1. rundzie”
- Szpilka o wyzwaniu, jakim jest Pudzianowskim: „Nie chodzi o siłę. Gabarytowo nie jest bardzo duży”