Sprzeczne informacje o tym, ile milionów potrzebuje Barcelona. Klub chce KUPIĆ nowego zawodnika!
przez Maciek Ściłba
FC Barcelona nadal nie zarejestrowała piłkarzy sprowadzonych tego lata. Władze ligi odrzucają plany finansowe klubu, co powoduje, władze zespołu muszą szukać kolejnych sposobów na pozyskanie środków. Pikanterii dodaje fakt, że do drużyny może dołączyć jeszcze jeden gracz za grube miliony euro.
Zegar nieubłaganie tyka. “Duma Katalonii” nadal nie ma pewności, czy będzie mogła skorzystać z takich zawodników jak Robert Lewandowski, Jules Kounde, Andreas Christensen, Franck Kessie i Ousmane Dembele podczas sobotniego meczu przeciwko Rayo Vallecano. Warto podkreślić, że francuski skrzydłowy nie zmienił klubu, jednak jego kontrakt dobiegł końca, a nowa umowa została parafowana w momencie, kiedy miał on status wolnego gracza.
Hiszpańskie media donoszą, że zamknięcie procesu rejestracji graczy będzie cięższe, niż początkowo mogło się to wydawać. Szczególnie, że władze La Liga bardzo nieprzychylnie patrzą na dźwignie finansowe, które Barcelona chciałaby wdrożyć, aby ratować swoje finanse.
Kreatywna sprzedaż praw telewizyjnych
Nadal nie ma 100% pewności, ile milionów euro dodatkowego zysku jest potrzebnych do tego, aby udało się zarejestrować nowe nabytki. Radio “SER Catalunya” twierdzi, że potrzeba co najmniej 30-40 mln. Zupełnie inne informacje ma natomiast Toni Juanmarti. Według niego sama dźwignia finansowa nie wystarczy i klub potrzebuje dodatkowo 13 mln euro ekstra np. ze sprzedaży zawodników.
Na czym polega mechanizm, który stosuje Barcelona? Prawa telewizyjne do jej meczów należą do spółki Barca Studios. Klub rozgrywa swoje mecze w La Liga, Lidze Mistrzów oraz Pucharze Króla, dzięki czemu spółka uzyskuje ogromne przychody za to, że stacje telewizyjne mogą przeprowadzać transmisje z meczów “Dumy Katalonii” we wspomnianych rozgrywkach.
Środki spływające do Barca Studios podzielone są na transze i trafiają na jej konto w co jakiś czas. Przez to nie są one aż tak bardzo pokaźne. Zazwyczaj wynoszą one kilkadziesiąt milionów euro za kwartał.
Aktualny zarząd klubu wymyślił zatem, że sprzeda prawa do czerpania zysków z Barca Studios z ogromnym wyprzedzeniem wynoszącym nawet 25 lat. Znaleziono już kilku chętnych, którzy postanowili już teraz odkupić część udziałów. Jeden z nich będzie uzyskiwał wpływy ze spółki przez ćwierć wieku. Po uruchomieniu pierwszej dźwigni firma “Sixth Street” zapłaciła FC Barcelonie 207,5 mln euro za to, że przez ten czas będzie mogła czerpać do 10% zysków z tytułu praw telewizyjnych.
W kolejnym etapie “Duma Katalonii” sprzedała następne prawa, tym razem do dodatkowych 15% zysków tej samej firmie. Następne 25% sprzedano firmie “Socios.com”, której zobowiązanie będzie krótsze. W związku z tym zapłacili oni “tylko” 100 mln euro.
Sprytne sztuczki związane ze wyzbyciem zysków z tytułu praw telewizyjnych nie do końca podobają się władzom ligi. Łączna wartość transakcji z firmą “Sixth Street” ma przynieść Barcelonie 667 mln euro. Do tej pory na konto klubu realnie wpłynęło 517 mln, co jest sporą różnicą. La Liga chciałaby, aby nie opierano się na prowizorycznych zyskach.
Zastosowanie opisanych dźwigni spowoduje, że “Duma Katalonii” będzie czerpała mniejsze zyski z praw telewizyjnych niż np. Real Madryt i Atletico. Jest to koszt tego, że zastrzyk finansowy zostanie uskuteczniony już teraz.
📌 Agreement reached between Barcelona and Manchester City by Bernardo #Silva. ⏳🇵🇹 #Barcelona
— Pedro Almeida (@pedrogva6) August 9, 2022
Choć Barcelona nadal nie może zarejestrować kilku piłkarzy, to katalońskie media zgodnie informują, że klub dopina jeszcze jeden transfer. Według Gerardo Romero i Pedro Almeidy osiągnięto porozumienie z Manchesterem City w sprawie kupna Bernardo Silvy. 28-letni portugalski rozgrywający ma kosztować ok. 55 mln euro.
Jeżeli ta transakcja rzeczywiście dojdzie do skutku, to sytuacja drużyny z Camp Nou może być jeszcze bardziej skomplikowana. Najprawdopodobniej sprowadzenie zawodnika “The Citizens” może zostać wstrzymane do końca sierpnia pomimo wcześniej zawartego porozumienia.
Źródło: Sport.pl
- Kibice sami wybiorą skład turnieju FAME 24! Załęcki, Taazy, Szadziński i inni!
- Kwieciński walczy z poważnym problemem! “Przeginałem i nie boję się do tego przyznać”
- Jagiellonia Białystok rozpoczyna okno transferowe. Mistrzowie Polski pozyskują gracza z MLS
- Jędrzejczyk gwiazdorzy? Dyrektor sportowy KSW komentuje negocjacje
- Nie ma szans na powrót! Dyrektor sportowy KSW o Marcinie Wrzosku