Michał Probierz odpowiedział krytykom: „Jak ja to robię, to wróciliśmy do archaicznych czasów”

przez Jakub Hryniewicz
Michał Probierz znany jest z ciętych ripost, w których zawsze zawarta jest duża doza szczerości. Nie inaczej było na konferencji prasowej, gdzie jeden z dziennikarzy poruszył temat przemowy selekcjonera w przerwie meczu z Mołdawią.
Już w najbliższy piątek 17 listopada reprezentacja Polski na Stadionie Narodowym zagra z Czechami. Biało-czerwoni wciąż mają szansę na bezpośredni awans na EURO 2024. Nie ma co ukrywać, że wszyscy spodziewali się, że na tym etapie o grę na przyszłorocznym turnieju będziemy mogli być już spokojni.
Sprawdź kurs w eFortuna.pl

Sytuację reprezentacji Polski skomplikowały mecze z dużo niżej notowanymi rywalami, a zwłaszcza Mołdawią. Grając na wyjeździe biało-czerwoni sensacyjnie przegrali 2:3, mimo prowadzenia 2:0 do przerwy. Zdawało się, że po zmianie selekcjonera i na Stadionie Narodowym to Polacy będą górą. Wszystko skończyło się bramkowym remisem, a do przerwy Orły przegrywały.
Tradycyjnie po meczu na kanale Łączy nas piłka pojawił się materiał zza kulis reprezentacji, gdzie ukazana została też przemowa Michała Probierza w przerwie ostatniego spotkania. Trener intensywnie motywował swoich graczy, m. in. słowami: „Czego my się boimy?! W piłkę grać?!”
Jeden z dziennikarzy przypomniał tę przemowę, na wczorajszej konferencji prasowej. Wielu internetowych komentatorów w mediach społecznościowych zwracało uwagę na ekspresję, jaką były trener Jagielloni pokazał w szatni
– Jak jej nie było [przemowy w szatni], to było źle, jak to robił Arteta, to rewelacyjnie, jak Guardiola, to się zna. A jak to robi Probierz, to wróciliśmy do archaicznych czasów. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – zaczął ostro Probierz.
Niedługo potem selekcjoner nawiązał do osoby Herve Renarda, byłego selekcjonera Arabii Saudyjskiej. Jego przemowa w przerwie wygranego ostatecznie meczu z Argentyną obiła się szerokim echem w światowych mediach.
– To był wyrywek z odprawy, nie mam zamiaru tego zmieniać. Też nie będę się chował, bo ktoś mnie ocenił negatywnie. Jest to dla ludzi, jak to robił selekcjoner Arabii Saudyjskiej, to go wszyscy prawie zatrudniali w Polsce, bo potrafił kogoś op… A ja nikogo nie op…, tylko zwróciłem uwagę zawodnikom, że możemy grać dobrze. I szkoda, że nie udało się wygrać tego meczu, bo odbiór byłby inny – dodał ostro Probierz.