Filip Hrgović: “Joshua mi nie zaimponował. Chętnie z nim zawalczę o pas IBF!”

Filip Hrgović skomentował wynik walki Anthony Joshua vs Francis Ngannou. Chorwat nie był zaskoczony rozstrzygnięciem starcia. Hrgović wyraził chęć stoczenia walki z AJ’em.

Filip Hrgović to niepokonany pięściarz legitymujący się zawodowym rekordem 17-0. Chorwat wywalczył sobie status oficjalnego pretendenta do walki o pas mistrzowski IBF w kategorii ciężkiej.

Hrgović skomentował wynik i przebieg walki Joshua – Ngannou. Chorwat nie był zaskoczony rezultatem. Filip spodziewał się takiego rozstrzygnięcia i zgłosił akces do potyczki z Anthonym Joshuą.

– Cieszę się z wygranej Joshuy, bo bronił dobrego imienia naszej dyscypliny. Wcześniej imię te splamił Fury swoją postawą i zlekceważeniem Ngannou. Joshua w ogóle mi nie zaimponował, bo byłem przekonany, że tak to się właśnie skończy. Ale dziękuję mu za obronę naszej dyscypliny, pomimo iż zrobił to, co powinien zrobić. Byłem i jestem przekonany, że Ngannou skończyłby tak samo w rywalizacji z innymi czołowymi ciężkimi. Teraz bardzo chętnie spotkałbym się właśnie z Joshuą, ale to nie zależy ode mnie, tylko od niego. Po walce Fury’ego z Usykiem tytuł IBF będzie wakujący, a wtedy ja i Joshua będziemy pierwsi w kolejce do walki o ten pas. Bardzo chętnie się z nim zawalczę.

Warto pamiętać o tym, że aktualnym mistrzem organizacji IBF jest Oleksandr Usyk. Niezależnie od wyniku walki Fury vs. Usyk, jej zwycięzca nie będzie mógł stanąć do obrony pasa w walce z Filipem Hrgoviciem.

Wszystko przez zapisy kontraktowe, wedle których dojdzie do obowiązkowego rewanżu między Anglikiem, a Ukraińcem. W takim wypadku pas IBF zostanie zapewne zwakowany. Oznacza to, że Hrgović zawalczy o tytuł z innym rywalem. Anthony Joshua jest notowany tuż za plecami Chorwata w rankingu IBF i byłby to idealny kandydat do takiej walki.

Pamiętajmy także o tym, że szejkowie z Rijadu zabezpieczyli się na wypadek, gdyby Tyson Fury nie był zdolny do walki z Oleksandrem Usykiem. Wtedy miejsce Anglika zajmie właśnie Hrgović.