Piątek, 26 Kwietnia, 2024

Borys Mańkowski chciałby w ostatnich latach swojej zawodowej kariery walczyć w UFC!

Opublikowane 12 sierpnia 2020, 11:30
przez Przemek Krautz
0
0
Brak komentarzy

Borys Mańkowski w swojej zawodowej karierze stoczył 30 pojedynków, z czego przegrał tylko osiem, jedna walka zakończyła się remisem. Do największej polskiej federacji, czyli KSW dołączył w 2010 roku, na gali KSW 14 przegrał w drugiej rundzie z Niko Puhakka.

Do KSW powrócił po dwóch latach – w 2012 r. stoczył 3 walki, w ostatniej z nich przegrał przez TKO w drugiej rundzie z doświadczonym Aslambkiem Saidovem.

Po porażce z Saidovem “Diabeł Tasmański” wrócił na zwycięską ścieżkę. Wygrał sześć walk z rzędu pokonując między innymi Davida Zawadę, Jesse Taylora, czy Johna Maguire. Zwyciężył również w rewanżu z Saidovem – reprezentantem Berkut Arrachion Olsztyn.

Mańkowski zapowiedział powrót do wagi lekkiej i po jego dwóch ostatnich walkach można stwierdzić, że było to dobre posunięcie. W Chorwacji pokonał Vaso Bakocevic’a, natomiast na gali KSW 53 po ciężkiej bitce zwyciężył z Marcinem Wrzoskiem.

Borys Mańkowski kilka dni temu udzielił wywiadu dla portalu fightsport.pl, w którym opowiedział między innymi o planach związanych z największą organizacją na świecie, czyli UFC!

UFC to najlepsza liga świata. Wiadomo, że chcesz się znaleźć w topie. Takim moim cichym marzeniem byłoby pobić chociaż jeden z rekordów w KSW. Żeby przypieczętować swoją pozycję. No i oczywiście chciałbym być w UFC chociaż dla samego siebie. Nawet na ostatnie dwa lata kariery czy cokolwiek, po prostu chciałbym tam być, zobaczyć i sprawdzić jak tam po prostu jest. Wiadomo, że jak popatrzysz już na jakąkolwiek ligę na świecie to już te poziomy są zbliżone, ale po prostu chciałbym być tego częścią nawet przez chwile. 

Źródło: fightsport.pl

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments