Mamed Khalidov zapowiada swoją walkę na KSW 55? “Czeka nas wielkie polowanie. Czuję, że jestem na skraju czegoś dużego.”
przez Przemek Krautz
Jak już informowaliśmy – nieoficjalnie na gali KSW 55 – 10 października ma zawalczyć Mamed Khalidov (34-7-2). Według portali branżowych dojdzie do wielkiego rewanżu ze Scottem Askhamem (19-4). Na szali pojedynku ma być pas mistrzowski kategorii średniej.
Mamed Khalidov dodał dzisiaj intrygujący wpis na swoich mediach społecznościowych.
Życie przynosi dni, przez które musimy przejść samotnie, są uczucia, które trudno nam wyjaśnić słowami. To czas wewnętrznego dialogu, poszukiwania odpowiedzi i zaufania do siebie, do swojego wewnętrznego głosu. Czuję, że jestem na skraju czegoś dużego. I wierzę, że będziecie po mojej stronie.
Czeka nas wielkie polowanie.
Na gali KSW52 w grudniu 2019 roku zawodnicy spotkali się w klatce po raz pierwszy, ale w stawce pojedynku nie było mistrzowskie pasa, a walka odbyła się na dystansie 3 rund w umownym limicie.
Po taktycznej i bezpiecznej walce ze strony Askhama, Khalidov uległ jednogłośnie na punkty po 3 rundach.
Od czasu pierwszej walki Khalidov oraz Ashkam nie pojawili się jeszcze w klatce. Mamed od kilku miesięcy nawołuje do tego rewanżu.
Najbliższa ku temu okazja jest 10 października na gali KSW 55, gdzie mamy już oficjalnie potwierdzone starcie Szymona Kołeckiego z Łukaszem Jurkowskim.
Źródło: Instagram