
Artur Szpilka w KSW? Lewandowski komentuje! ‘Ma świetną walkę na horyzoncie, z super zawodnikiem.’

przez Przemek Krautz
Oficjalnie nic nie zostało jeszcze potwierdzone, jednak jak zaznacza jeden z współwłaścicieli KSW, Martin Lewandowski, Artura Szpilkę czekają kolejne duże walki w boksie. Kto będzie kolejnym rywalem boksera z Wieliczki?
Fani i eksperci stawiają sprawę jasno – albo Artura Szpilka zawalczy z Łukaszem Różańskim, albo ponownie stoczy rewanż po kontrowersyjnym werdykcie z Sergiejem Radczenką. Sam bokser potwierdził jakiś czas temu, że najprawdopodobniej zawalczy z niepokonanym Różańskim. Jak będzie finalnie? Może okazać się, że rywalem Szpili będzie zupełnie inny zawodnik.
Szpilka cały czas czeka na ogłoszenie swojej kolejnej walki, w spokoju przygotowując się i ciężko trenując. Do dnia dzisiejszego nie potwierdziły się informacje o jego kolejnym przeciwniku, a biorąc na poważnie słowa Martina Lewandowskiego, który rozmawiał z dziennikarzem portalu MyMMA.pl, boksera z Wieliczki czeka inna – duża walka.
“Arturowi jest teraz znowu dobrze w boksie. Nie wiem czy to oficjalne, czy nie. Ma świetną walkę na horyzoncie, z super zawodnikiem. Ma plany bokserskie na najbliższe dwa lata” – zaznaczył Lewandowski.
Szpilka udzielił jakiś czas temu wywiadu dla portalu Sportowe Fakty, w którym stwierdził, że nie chciałby za dużo mówić o swojej potencjalnej walce w formule MMA – Nie chciałbym jeszcze za dużo mówić, z racji tego, że mam przed sobą najważniejszą walkę życia. Po niej będziemy rozmawiać o innych formułach. – powiedział.
Lewandowski skomentował jednak, że najprawdopodobniej w najbliższym czasie nie jest możliwy debiut Artura w formule MMA, choć nie ukrywa, że zależy mu na tym, aby kiedyś pojawił się w KSW.
“Rozmowy trwają. Tyle czekam na tego Artura, że już dla mnie każda decyzja, jaką podejmę już przyjmę ją z takim samym chłodem… nie będę się gorączkował w żaden sposób. Tak, zależy mi na tym, aby Artur się pojawił. Myślę też, że propozycja, która była na samym początku z mojej strony w jego stronę skierowana, kiedy zrobiło się tak głośno i mieliśmy kilka fajnych akcji z Arturem pomogła mu zbudować ponownie relację z promotorami bokserskimi. Powiedziałem to Arturowi, nawet jak się nie dogadamy to nasze wspólne zdjęcie zrobi taki zamieszanie… jestem pewny, że to spowodowało, że promotorzy bokserscy odpowiedzialni za Artura nagle -“O, jak to Artur odejdzie?”. Jest dobrze, Arturowi jest teraz znowu dobrze w boksie. Nie wiem, czy to oficjalne czy nie. Ma świetną walkę na horyzoncie, z super zawodnikiem. Ma plany bokserskie na najbliższe dwa lata. Nie wiem, czy znajdzie czas i chęci, aby wejść do MMA. Chyba, że dla wygłupu.“ – powiedział Lewandowski w rozmowie z Jarosławem Świątkiem.
Źródło: MyMMA.pl