Coppa Italia: blamaż AS Romy! Trener dokonał zbyt wielu… zmian!

AS Roma niespodziewanie uległa na własnym stadionie Spezii Calcio, w meczu 1/8-finału pucharu Włoch. „Giallorossi” będą mieli jednak inny powód do wstydu, gdyż nieznajomość przepisów pozbawiła ich awansu już w trakcie trwania dogrywki.

Konfrontacja z niżej notowanym przeciwnikiem od samego początku nie układała się po myśli gospodarzy. Ekipa prowadzona przez Paulo Fonsecę po kwadransie gry musiała odrabiać dwubramkową stratę. Ta sztuka Romie się udała i po trafieniach Lorenzo Pellegriniego i Henrikha Mkhitaryana sędzia zarządził dodatkowe 30.minut gry.

W dogrywce zaczęły się jednak dziać rzeczy, które w dużej mierze przyczyniły się do triumfu Spezii. W 92. minucie Davide Ghersini wyrzucił z boiska dwóch piłkarzy gospodarzy. Czerwoną kartkę zobaczył Pau Lopez, a za dwa żółte kartoniki boisko opuścić musiał Gianluca Mancini. Na tę sytuację błyskawicznie zareagował sztab szkoleniowy, który chcąc uporządkować sytuację na murawie, wpuścił na boisko dwóch nowych zawodników. Problem w tym, że desygnowanie do gry na Ibaneza, było niezgodne z regulaminem, ponieważ była to szósta zmiana w meczu. Według przepisów w Coppa Italia takich zmian może być pięć. 

Okazało się, że 3-krotny mistrz Włoch źle zinterpretował przepisy pucharowych rozgrywek. Klub ze stolicy pomylił możliwość zrobienia dodatkowej przerwy na zmianę (taka możliwość pojawia się podczas dogrywki) z… dodatkową zmianą. Tych, bez względu na czas trwania meczu jest pięć. 

Nie wiadomo czy ta pomyłka miała wpływ na dyspozycje osłabionej w trakcie dogrywki drużyny, jednak po tych zmianach zawodnicy nie potrafili przeciwstawić się beniaminkowi Serie A. Spezia po zmianie stron strzeliła dwa gole, które przypieczętowały jej awans do ćwierćfinału.

Co ciekawe, to nie pierwszy błąd AS Romy w trwającym sezonie. Na początku rozgrywek klub został ukarany walkowerem za ligową potyczkę z Veroną. W tym meczu na boisko wybiegł Amadou Diawara, który nie był zgłoszony do rozgrywek. Zgłaszać do rywalizacji w Serie A nie trzeba piłkarzy do lat 23. Gwinejczyk 23 lata skończył jednak w lipcu.

Źródło: football-italia.net