Sobota, 27 Kwietnia, 2024

(VIDEO) Wymiana ciosów! Radomiak gubi punkty na inaugurację wiosny!

fot: YouTube
Opublikowane 7 lutego 2022, 19:59
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

W meczu kończącym 20. kolejkę Ekstraklasy Radomiak Radom podejmował Wisłę Płock. Spotkanie przyniosło wiele emocji, lecz ostatecznie obie ekipy nie rozstrzygnęły tego dnia kwestii, która z drużyn jest tą lepsza.

Do pierwszej groźnej akcji, a właściwie to dwóch akcji doszło w 7. minucie spotkania. Najpierw Nafciarze mogli cieszyć się z prowadzenia, po tym jak piłka minęła Majchrowicza, lecz ostatecznie nie wpadła ona do bramki.

Kilka sekund później zagrożenie było już po drugiej stronie boiska. Luis Machado w dogodnej sytuacji próbował lobem pokonać Kamińskiego, lecz golkiper Wisły Płock nie dał się zaskoczyć.

Jeszcze przed upływem kwadransa gry swoją szansę miał Leandro. Wcześniej w zamieszaniu w polu karnym Nafciarzy mało brakowało, aby przyjezdni sami sobie wbili gola samobójczego.

Dużo działo się tego dnia w Radomiu, a 28. minuta spotkania przyniosła otwarcie wyniku. Leandro wypuścił Abramowicza, a ten dograł futbolówkę na głowę Raphaela Rossiego, który skierował ją wprost pomiędzy słupki bramki Wisły Płock.

Na odpowiedź Nafciarzy nie trzeba było długo czekać, ponieważ nastąpiła ona już trzy minuty później. Wolski wrzucił futbolówkę w pole karne gospodarzy, a tam do strzału złożył się Sekulski. Uprzedził go jednak Damian Rasak, który strącił piłkę głową. Przed wpadnięciem do bramki tor jej lotu zmienił jeszcze Jakubik. Bramka mimo wszystko została zapisana na konto Rasaka.

Tuż przed przerwą gospodarze mogli ponownie objąć prowadzenie. Abramowicz zgrał piłkę do Leandro, który posłał ją jednak ponad poprzeczką. Wcześniej w polu karnym padł Angielski, ale arbiter nie podyktował jedenastki na korzyść Radomiaka.

Druga połowa również rozpoczęła się z “wysokiego C”. Najpierw bramkę zdobyć mógł Karol Angielski, a kilka chwil później po drugiej stronie boiski bliski temu był Mateusz Szwoch.

Tego dnia Nafciarzy przed stratą bramki chronił Kamiński. Świetnymi interwencjami popisywał się również Jakubik, który wybronił min. groźne uderzenie Rafała Wolskiego.

Mecz rozgrywany był w wysokim tempie i widać było, że piłkarzom w ostatnich minutach brakuje już nieco sił. Więcej bramek tego dnia na stadionie Radomiaka już nie padło.

Radomiak Radom – Wisła Płock 1:1 (1:1)
Bramki: 28′ Rossi – 31′ Rasak

W przyszłym tygodniu Radomiak ugości u siebie zespół Rakowa Częstochowa. Wisła Płock na własnym obiekcie podejmie Piast Gliwice.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments