
(VIDEO) Wściekła Pogoń rozprawiła się z Radomiakiem! Portowcy ponownie liderami Ekstraklasy

przez Jakub Barabasz
Pogoń Szczecin wróciła na zwycięską drogę. Portowcy na własnym boisku pokonali 4:0 zespół Radomiaka Radom. Drużyna ze Szczecina wróciła na fotel lidera, na którym pozostanie przynajmniej do niedzielnego meczu Lecha z Rakowem.
Takie jedenastki rozpoczęły mecz w Szczecinie:
Dzisiaj zagramy w następującym składzie ⤵️ Po zwycięstwo, Portowcy! ⚓️#POGRAD pic.twitter.com/aWtNIYfd7h
— Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) March 4, 2022
Prezentujemy skład Radomiaka na dzisiejszy mecz z @PogonSzczecin 💥
— RKS Radomiak Radom (@1910radomiak) March 4, 2022
Początek o godz. 20:30. Transmisja w @CANALPLUS_SPORT 📺#GramyRazem | @_Ekstraklasa_ pic.twitter.com/qar7NXk0oX
Filip Majchrowicz zmuszony był do interwencji już w 5. minucie spotkania. Wtedy na bramkę z główki uderzał Kamil Drygas. Minutę później golkiper Radomiaka był już zmuszony do wyciągnięcia piłki z siatki. Damian Dąbrowski dośrodkował w pole karne gości, a Kamil Drygas zdołał skierować futbolówkę do siatki.
W mecz znacznie lepiej weszli gospodarze, ale nie byli oni w stanie potwierdzić tego drugą bramką. W międzyczasie kontrowersyjne kartki otrzymali Luizao oraz Piotr Parzyszek. Żółty kartonik obejrzał także jeden z członków sztabu szkoleniowego Portowców. Gra zw ostatnich minutach zaostrzyła się, na szczęście zawodnicy mogli ochłonąć w szatni.
Po zmianie stron temperatura w Szczecinie nadal była gorąca. W 50. minucie piłkarze Radomiaka starali się przekonać arbitra Tomasza Kwiatkowskiego o tym, że jeden z graczy Pogoni zagrał ręką we własnym polu karnym.
Karnego nie było, a kilka chwil później drugą żółtą kartkę obejrzał Luizao. Brazylijczyk dopuścił się faulu na Mariuszu Fornalczyku. W 55. minucie Radomiak otrzymał kolejny cios, a mianowicie stracił drugą bramkę.
Damian Dąbrowski dograł z wolnego, a futbolówkę nieznacznie musnął Konstantinos Triantafyllopoulos. Majchrowicz nie zdążył zareagować i w Szczecinie było już 2:0.
Chwilę potem Rafał Kurzawa świetnie wypatrzył Piotra Parzyszka, lecz ten w sytuacji sam na sam nie zdołał pokonać golkipera Radomiaka. W 76. minucie wynik podwyższył Mateusz Łęgowski. Młody zawodnik wpisał się na listę strzelców po dziesięciu minutach swojej obecności na boisku.
Wynik spotkania na 4:0 ustalił Jean Carlos. Brazylijczyk został uruchomiony przez świetne podanie Rafała Kurzawy, a następnie ze stoickim spokojem pokonał Filipa Majchrowicza.
Pogoń Szczecin – Radomiak Radom 4:0 (1:0)
Bramki: 6′ Drygas, 55′ Triantafyllopoulos, 76′ Łęgowski
Bramka Kamila Drygasa:
Tak działa sportowa złość🔥 @PogonSzczecin szybko objęła prowadzenie w meczu z @1910radomiak i prowadzi do przerwy 1:0💪
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) March 4, 2022
🖥https://t.co/56cZrDID77 pic.twitter.com/xbr1aNMUEB
W następnej kolejce Pogoń Szczecin pojedzie do Krakowa, gdzie zagra z Cracovią. Radomiak na własnym obiekcie zmierzy się ze Śląskiem Wrocław.
- Alberto nokautuje Szadzińskiego w 15 sekund! Wygrywa turniej FAME 24! [WIDEO]
- Ferrari zdyskwalifikowany w 38 sekund! Obalił Josefa Bratana w walce bokserskiej! [WIDEO]
- Ogromne kontrowersje! Labryga zdyskwalifikowany! [WIDEO]
- Rzeźnia! Szadziński zmasakrował Hallmanna! [WIDEO]
- Wierzejski brutalnie znokautowany! Genialny high kick Alberto! [WIDEO]