Poniedziałek, 20 Maja, 2024

Dawid Szulczek wściekły na swojego zawodnika! “Nie on miał strzelać karne! Chciał być bohaterem, a został antybohaterem”

fot: YouTube
Opublikowane 6 marca 2022, 12:17
przez Jakub Barabasz
0
0
Brak komentarzy

Warta Poznań w sobotę przegrała 0:1 z Termaliką Nieciecza. Podopieczni Dawida Szulczka mogli wcześniej prowadzić, ponieważ mieli rzut karny. Jedenastki nie wykorzystał jednak Frank Castaneda. Jak się okazuje, on wcale nie miał wykonywać tego fragmentu gry!

Szkoleniowiec Warty nie krył rozczarowania końcowym wynikiem spotkania w Niecieczy.

“Gratuluje zdobycia trzech punktów Termalice. Nie ma co ukrywać, że daliśmy naszemu rywalowi tlen na dalszą część sezonu. Nie był to mecz, z którego powinno się wracać z zerowym dorobkiem punktowym, abstrahując już od tego kolejnego niestrzelonego rzutu karnego. O ile w pierwszej połowie trochę mieliśmy problemy, o tyle w drugiej, raczej przejęliśmy kontrolę nad wydarzeniami na boisku i częściej przebywaliśmy na połowie Termaliki. Niestety, nie przekuliśmy tego na bramki” – rozpoczął.

Szulczek wytłumaczył także, dlaczego w tym spotkaniu postawił na bramce Jędrzeja Grobelnego, a nie Adriana Lisa, który dotychczas regularnie stawał między słupkami Warty.

“Zmiana bramkarzy wynikała z tego, że przyszedł taki moment, że mogliśmy dać Jędrzejowi szansę po tym, jak dobrze się prezentował w treningach. Wystawienie go rozwiązało sprawę z obsadą młodzieżowca. Daniel Szelągowski dopiero co wrócił po urazie. Konrad Matuszewski też odniósł lekki uraz i niestety wypadł na kilka dni z treningu. Mogliśmy nie robić zmiany w bramce, natomiast uznałem, że jest to moment, w którym Jędrek powinien otrzymać szansę” – powiedział trener Warty.

Szkoleniowiec odniósł się również do momentu niewykorzystanego rzutu karnego. Jak się okazuje Frank Castaneda, wcale nie miał go strzelać.

Frank Castaneda nie był wyznaczony do strzelania karnego i musi teraz to odrobić i zrehabilitować się w następnych meczach. Nie on miał strzelać. My to sobie rozwiążemy we własnym gronie, bo mamy też swoje zasady w szatni. Chciał być bohaterem meczu, a został antybohaterem, więc w kolejnych meczach musi wziąć więcej na klatę i po prostu nam pomóc w utrzymaniu się” – skwitował Szulczek.

Źródło: Warta Poznań

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments