(VIDEO) Niekwestionowany bohater! Jego hat-trick uratował Lechię Gdańsk.
przez Jakub Barabasz
Lechia Gdańsk wygrała 3:2 ze Stalą Mielec. Hat-trickiem w tym spotkaniu popisał się Łukasz Zwoliński, który został bohaterem tego meczu.
Na bramki w Gdańsku nie trzeba było długo czekać. Łukasz Zwoliński już w 11. minucie otworzył wynik spotkania. Napastnik Lechii wykorzystał dobre podanie od Jakuba Kałuzińskiego.
Kołyska jest✅
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 8, 2022
Gol jest ✅
Na ten moment to bardzo udany dzień dla kibiców @LechiaGdanskSA dzięki trafieniu Zwolińskiego 💪
📺 Oglądamy w CANAL+ SPORT i CANAL+ Online: https://t.co/XSHyerinNa pic.twitter.com/y2ZTaYYwko
Kilka minut później Łukasz Zwoliński mógł podwoić swój dorobek, lecz w sytuacji sam na sam minimalnie spudłował. Niedługo potem piłka ponownie zatrzepotała w siatce Stali, ale trafienie Macieja Gajosa nie zostało uznane ze względu na pozycję spaloną.
Druga bramka dla Lechii jednak nie uciekła i w 31. minucie Łukasz Zwoliński ustrzelił dublet. Tym razem podaniem obsłużył go Marco Terrazzino.
W końcowej fazie pierwszej połowy do głosu zaczęła dochodzić Stal, lecz nie zdołała strzelić gola kontaktowego. Zamiast tego piłka po raz trzeci znalazła się między słupkami przyjezdnych. Bramka Flavio Paixao nie została jednak uznana ze względu na pozycję spaloną.
Po zmianie stron Stali udało się w końcu strzelić bramkę kontaktową. W 49. minucie Mateusz Żyro oddał strzał zza pola karnego i gdyby nie interwencja Mario Malocy piłka zapewne znalazłaby się w rękawicach Kuciaka!
W piłce czasami potrzebna jest odrobina szczęścia 😉
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) May 8, 2022
Gol kontaktowy dla Stali! Będą jeszcze emocje w Gdańsku! 🔥
📺 Oglądamy w CANAL+ SPORT i CANAL+ Online: https://t.co/XSHyer0MoA pic.twitter.com/yXV7LfLTGG
W 73. minucie Bassekou Diabate postanowił nie podawać do lepiej ustawionego Zwolińskiego i pokusił się o samotne wykończenie sytuacji sam na sam ze Strączkiem. Górą z tego pojedynku wyszedł golkiper Stali.
Ta i wcześniejsze niewykorzystane sytuacje zemściły się na Lechii, która w 80. minucie była zmuszona wyciągać piłkę z własnej siatki. Na listę strzelców wpisał się Oskar Zawada. Gdańszczanie zrobili to, co tydzień temu w Lubinie!
W doliczonym czasie gry piłka ponownie zatrzepotała w siatce Stali. Łukasz Zwoliński mógł mieć na koncie hat-tricka, lecz po analizie VAR bramka została cofnięta. Dopiero ponowna wideoweryfikacja wskazała, że bramka została zdobyta poprawnie!
Lechia Gdańsk – Stal Mielec 3:2 (0:2)
Bramki: 11., 31, 90 + 3 Zwoliński, – 49, Żyro, 80′ Zawada
Lechia w następnej kolejce zagra u siebie z Pogonią Szczecin. Stal Mielec także na własnym obiekcie podejmie Śląsk Wrocław.
- Wypłata Tsarukyana wstrzymana po UFC 300! Komisja sportowa wezwie go na przesłuchanie
- Okniński nie chce wracać do współpracy z Załęckim: “Osoby, które do niego przyszły same są…”
- Ferrari zapowiada demolkę! Pierwsze słowa po ogłoszeniu walki
- Wielki Bu o walce Załęcki vs Ferrari: “Lady boy ma…”
- Kursy na walkę Denis Załęcki vs “Ferrari”! Znamy dużego faworyta