Fernando Santos wymienił powody piątkowej porażki Biało-Czerwonych z Czechami

Przed jutrzejszym spotkaniem reprezentacji Polski z Albanią na PGE Narodowy, na konferencji przedmeczowej przed tym meczem pojawili się Jan Bednarek, oraz selekcjoner reprezentacji Polski – Fernando Santos, który opowiedział na pytania dziennikarzy dotyczącej dotkliwej, piątkowej porażki 1:3 Biało-Czerwonych w Pradze z reprezentacją Czech.

Przypomnijmy, że Polska po piątkowym przegranym meczu z Czechami w grupie E eliminacji do Euro 2024 w tabeli tej grupy znajdują na ostatnim miejscu. Jutrzejszy mecz z Albanią jest najlepszą okazją, aby zrehabilitować się przy udziale polskiej publiczności, za niepowodzenie w Pradze.

Santos o przyczynach porażki w Pradze

Fernando Santos odpowiedział na pytania dziennikarzy ws. przegranego meczu z Czechami.

Fernando Santos postanowił jednak wrócić do piątkowego meczu i podał przyczyny, dlaczego nasza reprezentacja już po niecałych trzech minutach gry przegrywała w Pradze z Czechami już 0:2.

–Problemem nie była defensywa. Problemem była drużyna. Pierwsze dwie bramki to nie była wina obrońców. Pierwszy gol – gracz wchodzi za linię i nikt nie reaguje. Druga bramka to strata piłki w środku. Jest to kolektywny problem. Zawsze jak się przegrywa, to mówi się, że defensywa źle zagrała. A jak wygrywamy, to atak dobrze zagrał. Nie możemy tak tego interpretować, przynajmniej jeśli chodzi o moją filozofię. Trzeba spojrzeć na nasze podejście do gry. Musimy być silni. -powiedział następująco selekcjoner reprezentacji Polski.

Dziennikarze pytali się selekcjonera reprezentacji Polski, czy będą jakieś zmiany kadrowe w pierwszym składzie naszej reprezentacji podczas jutrzejszego spotkania z Albanią. Sam Portugalczyk, odpowiedział, że takie zmiany na pewno będą.

– W tym momencie nie jestem w stanie powiedzieć, czy mam nawet 90% składu w głowie. Ale zmiany będą i wydaje mi się to naturalne.- oznajmił Portugalski szkoleniowiec.

Źródło: Łączy Nas Piłka (YouTube)