Prezes Legii ujawnia skandaliczne szczegóły! Burmistrz Alkmaar nie chciała Polaków w mieście! “Ludzie byli szykanowani”
przez Przemek Krautz
Legia Warszawa zorganizowała specjalną konferencję, podczas której prezes klubu ujawnił szczegóły awantury w Holandii.
Po wyjazdowym meczu z AZ Alkmaar doszło do ogromnego skandalu. Zawodnicy, sztab i prezes Legii zostali zaatakowani przez funkcjonariuszy policji oraz ochronę stadionu. Nie pozwolono im wejść do autokaru i wywiązała się awantura.
Jak się okazuje, burmistrz Alkmaar Anja Schouten nie chciała żadnych Polaków w mieście. Do sieci trafiały informacje, że zabroniono wjazdu do centrum, czy też zamykano nawet ulice, kiedy mundurowi zauważyli samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi.
Prezes klubu ujawnia szczegóły skandalu
Podczas konferencji Dariusz Mioduski, który jest prezesem klubu, zdradził, że po przyjeździe do Holandii otrzymywał wiadomości o skandalicznym traktowaniu Polaków:
– Przyjechałem po południu do Alkmaar i od razu usłyszałem raporty od różnych ludzi, pracowników, VIP-ów, ludzi z delegacji, że cały czas coś się dzieje, że są szykanowani. (…) Nastawienie lokalnego rządu było fatalne. Była wypowiedź pani burmistrz Alkmaar, że nie życzy sobie Polaków w mieście. Taka atmosfera trwała od kilku dni.
– Byłem na wielu wyjazdach. Nigdy nie widziałem, żeby nasza drużyna, członkowie sztabu i zarządu byli atakowani przez ochronę i policję. To jest wydarzenie bezprecedensowe w skali światowej. My tego nie odpuścimy – zapowiedział prezes.
Opisał również, jak doszło do tego, że sam został kilkukrotnie uderzony przez mundurowych, którzy mieli dbać o porządek, a zamiast tego sami doprowadzili do awantury:
– Mówiłem im, kim jestem i chciałem załagodzić sytuację. Ale kiedy to się nie udało, powiedziałem, że muszę to nagrać. Wyrzucili mi telefon i nie chcieli pozwolić, żebym go odzyskał. Wtedy dostałem brutalnie uderzony.
Więcej informacji na temat całej sprawy wraz z nagraniami znajdziesz w poniższym materiale: