Kubiszyn szczerze o freak fighterach: “Każdy jest atencjuszem”
przez Przemek Krautz
Mateusz Kubiszyn w szczerych słowach wypowiedział się na temat środowiska freakowego. Nie ma wątpliwości, że wszystkich łączy jedna cecha.
“Don Diego” zyskał popularność jako zawodnik GROMDY, co pozwoliło mu na wejście do świata freakowego. Najpierw w High League pokonał Denisa Załęckiego oraz jego ojca Dawida i przegrał starcie z aktualnym zawodnikiem KSW Damianem Janikowskim.
Sprawdź kurs w Superbet
Kubiszyn o środowisku freakowym
Niedawno podpisał kontrakt z FAME i zestawiano go z Michałem Pasternakiem oraz Normanem Parke, ale finalnie nie doszło do żadnej z tych walk. W niedalekiej przyszłości zobaczymy jednak “Don Diego” ponownie w klatce organizacji freakowej.
Przy okazji ostatniego wywiady na kanale Przemek Górczyk Podcast mistrz GROMDY poruszył ten temat. Podzielił się pewnym spostrzeżeniem i przyznał, że wszystkich freak fighterów łączy jedna cecha, każdy z nich w pewnym stopniu lubi znajdować się w centrum zainteresowania. Podkreślił, że w takiej sytuacji wyzywanie się od “atencjuszy” nie ma większego sensu:
– Z jednej strony jest to planowane, że sami się nakręcają. Ale ja też zwróciłem uwagę na pewną zależność, że większość ludzi w tego typu wydarzeniach, to ludzie bardzo atencyjni. Jeden na drugiego mówi: Ty atencjuszu. Każdy z nas jest tam atencjuszem. Jedni w większym, drudzy w mniejszym, ale wszyscy jesteśmy. Kluczem czy ktoś potrafi robić to ze smakiem, czy totalnie bezsensownie.