Franciszek Smuda przed meczem z Estonią: “Ludzie złoci, to będzie spacerek!”
przez Jakub Hryniewicz
Były selekcjoner reprezentacji Polski, Franciszek Smuda, wypowiedział się na temat dzisiejszego spotkania z Estonią. Jego zdaniem kadra bez trudu poradzi sobie z pierwszym rywalem w barażach.
Po nieudanych rozgrywkach grupowych w eliminacjach do Euro 2024 reprezentacja Polski zachowała jeszcze jedną szansę na awans. Biało-czerwoni muszą wygrać dwa mecze barażowe, z których pierwszy zostanie rozegrany już dziś wieczorem. O 20:45 na Stadionie Narodowym Polacy podejmą Estonię.
Robert Lewandowski i spółka są gigantycznym faworytem a kurs wynosi zaledwie 1.20. Jeśli jednak zarejestrujesz konto w Superbet, będziesz mógł obstawić wygraną reprezentacji z mega bonusem! Skorzystać z oferty można w kilku krokach opisanych poniżej:
- Załóż konto użytkownika w Superbet – KLIKAJĄC TUTAJ – koniecznie z tego linku promocyjnego + musisz zaznaczyć zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszego depozytu za min. 60 zł.
- Postaw 2 zł na wygraną reprezentacji Polski.
- Jeśli Twój typ okaże się trafny, zgarniasz 400 zł!
- Dodatkowo, za samą wpłatę 60 zł dostajesz darmowe 35 zł na dowolny kupon!
Postaw 2 zł na wygraną Polski i odbierz 400 zł BONUSU!
Za postawione 2 zł w Superbet możesz zgarnąć aż 400 zł bonusu!
Franciszek Smuda przed meczem z Estonią
Swoją predykcję przed półfinałowym spotkaniem barażowym wygłosił też Franciszek Smuda. Były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z Dariuszem Faronem z Wirtualnej Polski przyznał, że czuje bardzo duży spokój przed meczem z Estonią.
– Ja się po spotkaniu w Kiszyniowie poważnie zastanawiałem, czy to wszystko wydarzyło się naprawdę. Trudno było uwierzyć. Tym razem według mnie nie ma mowy o kolejnej wpadce.
– E, no! Powiem panu, że ja czuję nie tyle spokój, ile podwójny spokój! My się nawet nie powinniśmy zastanawiać, czy z Estonią damy sobie radę. Kiedyś tylko liczyliśmy, ile bramek wpakujemy takim zespołom. I ja ciągle myślę właśnie takimi kategoriami. No ludzie złoci, bez przesady! Jak jeszcze graliśmy z drużynami z takich krajów w Pucharze Intertoto, to można było mieć jakieś małe wahanie. Ale reprezentacja? Mamy dużo lepszych piłkarzy niż Estonia. Nie ma co porównywać i nie ma mowy o żadnych obawach. To będzie spacerek, zdecydowane zwycięstwo Polski. Nie chcę wybiegać do drugiego meczu barażowego, ale myślę, że awansujemy na Euro.
Były selekcjoner uważa też, że kadra Probierza jest w stanie wygrać w finale barażów, choć trafi się w nich rywal o dużo większej klasie.
– Zobaczymy, jak będzie z Finlandią bądź Walią. To już zespoły o półkę wyżej i trzeba się będzie sprężyć. Ale jak najbardziej jesteśmy w stanie pokonać finalistę.