Brandon Moreno były mistrz UFC ogłosił przerwę od startów w octagonie!

Brandon Moreno to zawodnik, który od wielu lat był w ścisłej czołówce kategorii muszej. Meksykanin ogłosił zawieszenie kariery i przerwę od startów w octagonie UFC.

Niestety kariera Brandona Moreno nie potoczyła się w ostatnich miesiącach tak jakby sobie tego życzył były mistrz. Topowy muszy organizacji UFC najpierw stracił mistrzowski pas, a następnie uległ Brandonowi Royvalowi na gali w rodzimym Meksyku.

Natłok obowiązków medialnych, częste starty oraz presja związana z walkami rangi mistrzowskiej najwyraźniej odłożyły się nie tylko na zdrowiu fizycznym, lecz także na zdrowiu psychicznym zawodnika.

Brandon Moreno wydał obszerne oświadczenie, w którym przekazał fanom, że podjął decyzję o zawieszeniu kariery i przerwie od startów. Meksykanin nie podał kiedy zamierza wrócić do octagonu.

– Czuję, że dużo od siebie daję, ciężko pracuję, poświęcam się, ale nie ma z tego wyników i to bardzo frustrujące. To sprawia, że jestem bardzo smutny, ale jestem kim jestem i znajdę wyjście z tej sytuacji.

– Myślę, że pomijając techniczne aspekty, jestem po prostu zmęczony. Zmęczony mediami, tymi samymi pytaniami, energią, ciągłą presją. Nie chodzi tu o określoną sytuację, wszystko się skumulowało, czuję ciężar na swoich barkach. Mój mózg jest zestresowany, chcę trochę odpocząć. Nie mówię, że odchodzę na 100% z MMA, ale zrobię sobie przerwę, pobędę z moją rodziną, będę normalnym człowiekiem, spędzę czas z córkami, zajmę się nowymi sprawami.

Brandon Moreno na koniec zaznaczył, że w ostatnich latach skupiając się na treningach i przygotowaniach do walk często odmawiał sobie nawet najzwyklejszych rzeczy. „The Assassin Baby” chce się teraz w pełni zregenerować i w całości odciąć od świata MMA.

– Jest wiele rzeczy, które sobie odmawiałem, bo byłem w 100% skupiony na treningach. Chcę trochę odpocząć. Nie jest to pożegnanie, po prostu poczekajcie na mnie, miejcie cierpliwość, pozwólcie mojemu organizmowi się zregenerować i zrobić to wszystko porządnie.