Niedziela, 8 Września, 2024

Rankingi nie mają znaczenia! Zawodnicy UFC wprost o sytuacji Gamrota

Fot. YouTube
Opublikowane 12 lipca 2024, 08:42
przez Przemek Krautz
1
1
Brak komentarzy

Zawodnicy UFC skomentowali sytuację Mateusza Gamrota. Przyznali wprost, że rankingi nie mają żadnego znaczenia, na co Polak jest świetnym przykładem.

Były mistrz KSW w największej organizacji na świecie zanotował 7 wygranych i 2 porażki, w tym jedna mocno kontrowersyjna po niejednogłośnej decyzji. Pokonał m.in. byłego mistrza Rafaela dos Anjosa czy Armana Tsarukyana, który zdobył miano pretendenta i zawalczy o tytuł.

Sprawdź kurs w SUPERBET – Transmisja UFC za darmo!

Darmowa transmisja wszystkich gal UFC! 3 755 zł bonusu dla nowych użytkowników! Wysokie kursy, freebety i atrakcyjny pakiet powitalny.
Kod promocyjny FANSPORTU
Hazard może uzależniać. Graj tylko u legalnych bukmacherów. Gra u nielegalnych jest zabroniona i grozi konsekwencjami prawnymi.

Aktualnie Gamrot znajduje się na 5. miejsce w rankingu, jednak ma spory problem z rywalami. Z Polakiem nie chcą bić się zawodnicy, zajmujący wyższe miejsca, więc cały czas musi bić się z przeciwnikami, których wyprzedza w klasyfikacji.

“Gamer” jest bardzo trudnym rywalem, a jego starcia nie wzbudzają wielkich emocji wśród zagranicznych kibiców, przez co mimo wygranych i wysokiego miejsca w rankingu, nie dostanie wielkich nazwisk. Fani i eksperci MMA nie mają wątpliwości, że potrzebuje efektownych zwycięstw i większej popularności, aby zbliżyć się do pasa.

Potwierdzili to właśnie dwaj zawodnicy UFC Renato Moicano i Gilbert Burns. Przyznali, że tak naprawdę w organizacji nie rządzą rankingi, a rozpoznawalność, przez co Gamrot ma naprawdę spore problemy ze znalezieniem rywala.

Rankingi nie mają znaczenia. Wiecie czemu? Nie chcę tego mówić, bo gość jest moim dobrym kolegą. Mateusz Gamrot jest na 5 miejscu, ale nie może znaleźć walki, bo nie jest wystarczająco rozpoznawalny. Jaki to ma sens, jeśli jesteś w top 5, a UFC nie chce cię promować, bo nie jesteś popularny? – przyznał Moicano.

– Jego styl walki nie sprzedaje dobrze pojedynków, ale ja go lubię. Jest mocny, wytrzymały, szalone kotły zapaśnicze. Jestem jego fanem, my lubimy jego walki, ale kibice nie – dodał Burns w podcaście Show Me The Money.

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
1
1
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO