McGregor wyjaśnia, dlaczego Khabib nie walczy i odszedł na emeryturę – ‘Nie winię go za to. Wiem wszystko. Wiem wszystko dokładnie’
przez Przemek Krautz
Conor McGregor w najbliższym pojedynku na gali UFC 254, która odbędzie się 24 stycznia, po raz drugi zmierzy się z Dustiniem Poirierem, którego znokautował w starciu z 2014 roku.
Z tej okazji udzielił wywiadu, w którym wspomniał m.in. o swoim rywalu, ale także o Khabibie Nurmagomedovie, którego Dana White próbuje namówić na powrót do oktagonu. Dagestańczyk zmierzył się z McGregorem w 2018 roku na gali UFC 229. Stawką pojedynku był mistrzowski pas wagi lekkiej, który trafił do Khabiba po tym, jak w 4. rundzie poddał Irlandczyka duszeniem zza pleców.
McGregor w ostatniej rozmowie z dziennikarzem ESPN Arielem Helwani został zapytany o to, czy jego były rywal powróci jeszcze do klatki – Boi się walki ze mną i to jest pewne jak jasna cholera. Nie winię go za to. Wiem wszystko. Wiem wszystko dokładnie. Tamtego wieczoru będąc w swojej najlepszej formie, walczył z moją najgorszą wersją. On to wie, ja to wiem, jego zespół to wie. Mam sposób na zniszczenie tego człowieka. Nie uda mu się wiecznie mydlić ludziom oczu, więc…
Zawodnik dodał również, że rozumie jego sprawy rodzinne i życzy mu jak najlepiej, jednak jednocześnie zapewnia, że to właśnie z jego powodu Khabib odszedł na emeryturę – Powiedziałbym, że tak. Pokazał swoje prawdziwe oblicze. Moim zdanie nie jest prawdziwym wojownikiem. Jak możesz przechodzić na emeryturę, jak możesz odchodzić, gdy czeka tyle wspaniałych walk? Wszystkie te Diazy, Fergusony, Oliveiry, tylu dobrych zawodników. I rewanż ze mną! Uważam, że to wręcz absurdalne, że teraz odszedł – powiedział i dodał – Nie tylko narobił w gacie w autobusie, ale też ulał sobie nogawkę. Pokazał swoje prawdziwe kolory.
Źródło: lowking.pl