Wtorek, 8 Października, 2024

Karolina Kowalkiewicz opowiedziała o próbie samobójczej i walce z depresją. Sport uratował jej życie.

Karolina Kowalkiewicz opowiedziała o próbie samobójczej i walce z depresją. Sport uratował jej życie.
fot. Karolina Kowalkiewicz / Facebook
Opublikowane 25 lutego 2021, 09:45
przez FW
0
0
Brak komentarzy

Karolina Kowalkiewicz wyznała, że jako nastolatka walczyła z ciężką chorobą, jaką jest depresja. Zawodniczka swoją historię opowiedziała w mediach społecznościowych w Dzień walki z Depresją, który przypada na 23 luty.

 Kowalkiewicz to zawodniczka z Łodzi, która dla UFC walczy już od 2015 roku. Mimo ostatniej serii porażek nie zamierza się poddawać.

Wojowniczka ma na swoim koncie 18 zawodowych walk, z których 12 razy wychodziła zwycięsko. W samym UFC stoczyła 11 pojedynków, w tym jeden o mistrzostwo wagi słomkowej. Walkę jednak przegrała, a pas trafił do innej Polki – Joanny Jędrzejczyk.

Karolina zaliczyła ostatnio serię czterech porażek. Ostatni raz walczyła w lutym 2020 roku. Po jednogłośnej decyzji sędziów przegrała z Xiaonan Yan. Chinka mocno obiła Kowalkiewicz i doprowadziła do jej kontuzji oka. Zawodniczka musiała przejść operacje, groziła jej również utrata wzroku.

Karolina Kowalkiewicz o walce z depresją

Jako nastolatka chorowałam na depresję. Chodziłam do psychologa i psychiatry. Bardzo długo się tego wstydziłam. Niektórzy znajomi nazywali mnie wariatką. Teraz wiem, że nie mam czego się wstydzić, a powinni się wstydzić Ci co wytykali mnie palcami. To była najważniejsza walka jaką wygrałam, walka o samą siebie…

Kiedyś w wywiadzie powiedziałam, że sport uratował mi życie i tak jest, to nie jest żadna ściema. To nie jest żadna przenośnia i metafora, bo tak naprawdę było. W momencie kiedy zaczęłam trenować krav magę dużo się pozmieniało. Nabrałam trochę pewności siebie i znalazłam pasję. Ta pasja, ta miłość do sportu uratowała mi życie.

Okaleczałam się, cięłam, przypalałam. Raz nawet było mi tak źle, że nałykałam się tabletek, chciałam zasnąć i się nigdy nie obudzić. Obudziłam się w szpitalu

Bardzo sobie cenie życie prywatne i nie lubię się aż tak bardzo otwierać ale mam nadzieję, że moja historia pomoże chociaż jednej osobie

Podoba Ci się ten artykuł?

Zostaw ocenę
0
0
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

WIDEO